dlatego przestalam chodzic na wazenie z małą , tak mnie te babki draznia :) ja podaje butla na noc w sumie nie kleik tylko kaszke , bo kleik jej nie podchodzil , juz od dwoch tygodni i jest ok. a z lyzeczki mi tyle nie zje co z butelki bo dopiero sie uczy lyzeczka, jak sie ladnie juz nauczy to wtedy zmienie.

Na wieczór możesz spokojnie zagęścić kleikiem czy nawet kaszką i będzie ok. Nie wiem skąd to oburzenie....
A jeszcze co do wagi-lekarka, która porównała moje (wtedy) 3 miesięczne dziecko do półroczniaka, mimo wszystko pozwoliła podawać kaszkę raz dziennie. Z tym, ze mój syn i tak nocy nie przesypia, ale nie wiem co by było gdybym dawała mu samo mleko...

Nam pediatra zaleciła zagęszczanie mleka kleikiem ponieważ mały prawie nic nie przybrał w ciągu 16 dni. Ale powiedziała, że przez zagęszczanie dziecko może gorzej spać - bo będzie bardziej najedzone niż po samym mleku (w skrajnych przypadkach może je boleć brzuszek).

przeciez to jest twoje dziecko, i nikt nie ma prawa ci rozkazywac.
Jestes matka i czujesz kiedy twojemu dziecku dzieje sie krzywda, jesli widzisz ze dziecko jest zdrowe i zadowolone, i ze go brzuszek nie boli to absolutnie nie sluchaj innych, i podawaj dalej kleik,jest lekki i lekkostrawny.
Nie mowie zebys ukrywala wszystko to co robisz przed pielegniarkami czy lekarzami, bron Boze; warto zawsze wysluchac ich zdanie, ale ostateczna decyzja zawsze nalezy do Ciebie:)