Bylismy z dziećmi kilka razy nad morzem pierwszym razem w Sobieszewie to dzielnica gdańska ale oddalona o kilka kilometrów jest cisza i spokój .Myśmy jechali pociągiem z Katowic a w Gdańsku w miejski autobusy mają z klimatyzacją .Drugim razem bylismy w Ostrowie koło Jastrzebiej Góry .Dojazd tez pociągiem do Władysławowa i tam w pks .Jężdżą czesto ale dzisiaj nie wiem czy bym sie nie zdecydowała na np.Polskibus.

Z Wrocławia jedzie polski bus do Gdańska.Wiec dojazd jest u nas też zawsze ten sam problem bo jesteśmy niezmotoryzowani.

ja zawsze jak jedziemy nad wynajmujemy tzw. kwatery prywatne. Teraz płacimy za naszą 4 (dwoje dorosłych,6-latka i niemowlak) 180 zł za pokój w Ustce,a co do podróży to wszystko zależy jak u Was z finansami,najszybciej to pendolino :-)

Możesz wybrać nocny kurs w pociągu w wagony sypialne sa tez ciasne a polskim busem za waszą czwórkę tylko 100 zł jak powiedzmy miesiąc wcześniej zarezerwujesz bilet a po ostatnią przygodą z wagonem sypialnym dzieci dostały wszów brr które leczylismy dwa tygodnie

Kasiu dzieci są wytrzymalsze niż nam.się zdaje a podróż pociągiem.nawet wielogodzinna to.super przeżycie ;-) no.i.... Ja bym wybrała pociąg zwykły... Nie.jakieś ic... Cxy.pendolina.
Bo 1 nie.ma miejscowek wiec jak tylko.będzie.luz dzieciaki mogą się wyciągnąć całe.i spać :-)
A po 2 mogą sobie chodzić i.masz je w całym.składzie niemal na.oku ;-)
No i 3... Wychodzi taniej...
Najlepiej jechać wieczorem żeby właśnie noc przespaly :-)
Co do.miejsca... Ja kocham.łebe.. Wiem ze pociąg jedzie.do gdańska i z Gdańska jest szynobus do Łeby :-)
W tym roku... Nie wiem.. Raczej nie uda się ale za rok... Postaramy się.pojechać :-) i tez raczej pociągiem :-)