witam,
w zeszłym tyg wykryto u mnie zastój moczu w prawej nerce. Wyniki moczu i posiew sa idealne. Diagnozę ustalono wg USG jamy brzusznej. Bardzo boli mnie zwłaszcza jak leże na wznak,prawym boku i jak chodzę. Dostałam zalecenia aby łykać no-spę i urosept (po którym już boli mnie żołądek),no i oczywiście dużo pić.
Powiedzcie mi proszę czym to leczyłyście i jak długo trwało bo ja już po tygodniu mam dość :(
Odpowiedzi
2011-10-04 18:26:09
mi nie leczyli dzidzia sie na tej nerce ułozyła po porodzie wszystko wróciło do normy.Tylko ja miałam zastój w 34 tygodniu
2011-10-04 18:44:47
Mój zastój też jest spowodowany uciskiem Małego. No-spe dostałam jak już bedzie duży ból a urosept zebym sie załatwila bo siusiałam kropelkami przez co pęcherz zwiekszał objętość i uciskał na macice.
A powiedz mi,długo Cię to trzymało? Przeszło od tak czy dopiero po porodzie? :/ Bo ja tylko leżąc na lewym boku czuje się ok bo inaczej wręcz cierpie.
2011-10-04 19:48:31
Pij i jedz żurawinę, może pomoże.
Nie mam pojęcia ile może Cię tak męczyć bidulko, ale mam nadzieję, że dużo płynów Ci pomoże i nie będziesz już długo cierpiała...
2011-10-04 20:45:42
Ja miałam chyba bardzo duży zastój, bo aż 90 mm. Glupia gin kazala mi chodzic na kucaka i robic wszystko co tylko mozliwe na kucaka, oczywiscie tego nie robilam. Nie odczuwalam zbytniego dyskomfortu z tego powodu. Mi tez kazala lykac urosept, wcale nie pomogl. Zmagalam sie z 20 tc. Strasznie mnie straszyli z tego powodu, kazali byc pod kontrola urologa. No i nic tam sie nie stalo ani mi ani dzidzi. Jak teraz wyglada ten zastoj nie mam pojecia. Ale podobno nie ma na to leku, zastoj zniknie jakis czas po porodzie. Mi od razu po porodzie spadl do 70.
2011-10-13 15:28:38
Cześć dziewczyny...zazwyczaj na forum bywa tak,że jak się problem kończy to temat umiera i nawet jak ktoś szuka odpowiedzi na podobne pytanie to rzadko znajduje jakieś konkrety.
A więc co do mojego zastoju i kolki nerkowej: ustąpił praktycznie całkowicie po 1,5 tygodniowym leżeniu na lewym boku (gdy boli prawa nerka oczywiście) i piciu bardzo dużej ilości wody i herbaty z żurawiną. A więc do tych, które cierpią: nie trwa to wiecznie i da się znieść aczkolwiek nikt Nam nie może obiecać,że nie wróci :)
Pozdrawiam!
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży