nie dopuszczam do tego,żeby zasypiał przy piersi. Jak tylko oczy mu się kleją, to próbuje wysunąć mu pierś i sam się budzi. Robię tak, dopóki nie poje dobrze, a od zasypiania jest wózek i łóżeczko turystyczne -w ciągu dnia, a w nocy swoje łóżeczko, nie na rękach i nie przy piersi!

ja małego delikatnie wybudzalam albo lekko odciagalam od niego piers (tak jak bym chciala ja zabrac) on jakby sie "cucił" i ssał znowu po czym zasypial :P i przez pewien czas tak w kolko az jakos przestal nie wiedziec czemu :)

znowu mam ten sam problem;) ja mam sposob na mojego szkraba, albo podnosze go t.j do odbicia, albo delikatnie smyram po policzku, ale zazwyczaj ten 1 sposob dziala, momentalnie sie budzi i szuka piersi.

właśnie, nie powinnaś pozwalać na zasypianie. Jeśli widzisz że przysypia powinnaś ją " kujnąć palcem " w żeberka lub połaskotać. I nie zezwolić na uśnięcie, moja też tak miała ale ją budziłam i ssała dalej, chyba że już nic nie działało i usypiała jak zapita to wyjmowałam pierś i spała już.