« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulus2304
paulus2304

2011-04-19 11:59

|

Niemowlęta

Zaufanie do lekarzy . Ufać bezgranicznie ??

Moj Bartus w zeszla srode dostal lekkiej goraczki , ktora z czasem sie powiekszala siegajac az 38,5 . Zastosowalam leki przeciwgoraczkowe,jednak goraczka ustepowala jedynie do37.. a potem znowu wzrastala. Z racji tego ze w czawrtek nie bylo naszej p.doktor w przychodni pojechalismy wieczorem na pogotowie, tam p.doktor zbadala malego i powiedziala ze gardelko czerwone,reszta ok - Bactrim na 5-7 dni.
W ten poniedzialek Bartek zaczal strasznie kaszlec,mokrym kaszlem , jakby zalegala mu jakas wydzielina(flegma np)do tego lejacy katarek z nosa (co 10min musze odciagac). Pojechalismy wczoraj do rodzinnego i przyjela nas od tak na szybko,bo jej znajoma byla w kolejce... Czulam , ze chce sie nas pozbyc jak najszybciej. Osluchala na szybkiego Bartusia,spr gardelko i powiedziala,ze wszedzie czysto! Nawet gardziolko juz czyste. Zalecila tylko clemastinum i actifed. Dodala ze to moze byc ze wzg na te pylki , czy wilgoc...
Dzisiaj za to moj Bartus od rana jest jakis taki apatyczny,senny, nawet w krzeselku do karmienia usynal, spal cala noc do 8 rano,pozniej wlasnie po 9 zaczal zasynac , pozniej gdy wstal chcialam go rozbawic , poraczkowac troche czy cos,a on tylko kladl sie na kocyk,az wkoncu odpuscilam i polozylam go na nasze lozko i usnal...;/ Nie ma goraczki,biegunki nie wymiotuje...
Moze to zapalenie ukladu moczowego na ktore chorowal przy urodzeniu ? W koncu to juz rok, a ono ponoc lubi nawracac. Zrobimy jutro badanie moczu , kalu i posiew moczu na wlasna reke , a potem zobaczymy.

UFAC LEKARZOM CZY NIE ? JUZ SAMA NIE WIEM,MOJE DZIECKO JEST WYRAZNIE CHORE, A ONI UWAZAJA ZE NIC MU NIE DOLEGA ..

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola

Oczywiście że nie ufać!!!

Zróbcie badania krwi i tą resztę o której piszesz. Jakieś badanie na obecność wirusa, czy bakterii.. I idźcie do jakiegoś sensownego lekarza..

Ja to się boje lekarzy. Rzadko się zdarza żeby lekarz potrafił zdiagnozować chorobę i ją wyleczyć. Zazwyczaj przepisują antybiotyk lub coś podobnego bez większego zastanowienia.. Zamiast sprawdzić co naprawdę dziecku dolega, wyjaławiają jego organizm.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulus2304

Mola - swietnie to wszysztko strescilas...
Lekarze za to mowia , ze matki w dzisiejszych czasach sa najmadrzejsze , ze podwazaja ich kompetencje. Moze po czesci tak jest,ale gdyby nie czujnosc matki ... eh.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwia30

Nie ufac lekarzom. W takim wypadku jak twoj syn sie zachowuje zrob wszystkie badania wlacznie z badaniem krwi. Postaraj sie isc gdzies prywatnie do lekarza panstwowo innaczej lecza aby pojsc prywatnie i kase zaplacic. Niestety zaufanie zaufaniem ale nie do konca.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

Ja napiszę tak:
NIGDY nie lubiłam lekarzy, a właściwie straciłam do nich zaufanie jak na grypę żołądkową lekarz powiedział ze to ciąża (!miałam 13 lat!), a później w wieku 17 lat nie chcieli mnie przyjąć na pogotowiu bo nie byłam pełnoletnia, a stan mój był poważny...
Później w ciąży chciałam to zmienić, chciałam mieć fachową opiekę, najlepszą, za którą dodatkowo płaciłam...
Wyszło jak wyszło. Teraz lekarz może sobie do mnie gadać jak do słupa a słup jak d..a. Mam gdzieś to co mówią a jak mam problem to sama go rozwiązuję. Teraz są tacy lekarze, że więcej dowiesz się z internetu niż od nich!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fufczak

Zawsze ostrożnie, bo instynkt matki instynktem. Ale nie da się jednak zupełnie nie ufać i samemu wszystko załatwiać. Co z tego jak się zrobi płatne badania gdy nie umie się wyciągnąć odpowiednich wniosków (internet w wielu sytuacjach nie postawi nam diagnozy). Recepty sobie też nikt sam nie wypisze, dużej rany nie zszyje czy ciała obcego z dróg oddechowych dziecku nie wyjmie, USG w ciąży sama sobie też nie zrobisz. Gdyby Ci lekarze tak zupełnie nie byli potrzebni to by już wymarli.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola

Fufczak.. Oczywiście że tak. Dlatego napisałam - znajdźcie sensownego lekarza. Mi to trochę zajęło. Ale jednak da się. Nie mówię że wszyscy są do bani, ale nie można pierwszemu lepszemu ufać bezgranicznie.