Wychodzi na to, że mnie również to czeka.. Miałaś wywoływany poród, czy samo się ruszyło ? :)

ja nie bralam nic i tez juz 6 dni po terminie, wiec to roznie bywa, kazda ciaza inna, nie wazne czy sie bierze czy nie, moze skonczyc sie w roznym czasie...

ja biorę luteinę od 31 tyg jeszcze do tego spazmolina i magnez... do tego leżenie cały czas i zakaz wychodzenia z domu... Mam nadzieje że nie przechodzę terminu już mi cieżko

Moja lekarka w 37 tygodniu, kiedy kazała mi odstawić tabletki powiedziała, że jeśli w najbliższym tygodniu nie urodzę to urodzę po terminie .. Dlatego właśnie zadałam pytanie jak to było u Was, z ciekawości czy faktycznie tak jest :)

Brałam tylko do 13 t.c ciązy i również mam termin za pasem. Luteina to zbieg okoliczności, nie sądzę aby miała istotny wpływ na termin porodu.

Brałam luteinę chyba do 21 tc (ale pewna nie jestem). Urodziłam w 38tc

Bralam dość długo Luteinę i właśnie mi leci 41 tc, w środę do szpitala mam skierowanie. Chyba coś w tym jest...