Tabletki hormonalne najsłabsze. Na luteine chyba się uodpornilam juz:/
Muszę brać tabletki anty, żeby nie mieć okresu co 80 dni.

Ja ostatni okres miałam 11 listopada. Jakoś nie przeszkadza mi jego brak, źle też się nie czuję ale wolałabym mieć większą kontrolę nad swoim ciałem. Zwłaszcza, że chcę mieć jeszcze jedno dziecko. Lekarz nie przewiduje problemów z zajściem w ciążę, ale może właśnie z uwagi na moje plany nic więcej mi nie dał.

U mnie brak okresu = brak owulacji. Właśnie odstawiłam tabletki, które brałam 4 miesiące, żeby zastymulowac jajniki i zaczynam się starać. Od diagnozy do pierwszej ciąży minęło 2 lata starań. Teraz mam nadzieje, że bedzie lepiej ;/
Czułam się bardzo źle bez okresu jak na bombie.
I dostałam raczej nakaz spieszenia się z drugą ciążą.

Mówisz, że odkładanie ciąży na późniejszy czas może nie być dobrym pomysłem?

Stwierdzony zespol policystycznych jajnikow od 18 r.z. Przez cale studia tabletki zeby miec okres raz.w.miesiacu a nie co dwa tyg. Potem dokladnie 3 lata intensywnego leczenia, skonczylo sie na in-vitro, z drugiej procedury mam corcie.
Ja mam bardzo oporne jajniki. Ale wszystko zalezy od tego czy masz tylko obraz policytycznych jajnikow czy zespol policystycznych jajnikow bo to roznica. Moim zdaniem jesli lekarz mowi ci ze z ciazy nie bedzie problem uzyskac to zmien lek. Najczestsza przyczyna niepolodnosci sa wlasnie policystyczne jajniki... Ale tego Ci nie zycze! Duzo zalezy tez od tego ile masz lat

wiesz, pcos nie wyleczysz nigdy do końca. Można zmniejszać objawy, regulowac hormonami, dietą, spadkiem wagi itp, ale to trudne.
Ja mam szereg dodatkowych objawów typu kilogramy dodatkowe, opuchnięcie, problemy z owłosieniem itp.
Tylko kiedy brałam tabletki, schudłam w ciągu miesiąca 5 kilo, nie musiałam golić nóg codziennie i nie czułam się jak z bombą w środku, a ciąża to był najcudowniejszy stan dla organizmu w całym moim życiu.
Dlatego lekarz namawia mnie teraz, bo później orgaznim może się z wiekiem zwyczajnie buntować na walkę o przywrócenie równowagi.