Boziu, jak dobrze ze moja Emi od urodzenia nie chciala smoczka.. :)

Moja gwiazda za 9 dni będzie miała roczek i o zmianie smoczka na większy nie było mowy.Ciągle jest przy rozmiarze 0-6 mies.Większy ,który kupiłam dławi ją .Na szczęście nie jest jej potrzebny przez większośc dnia:)

JA Z MAŁYM NIE MIAŁAM ŻADNEGO PROBLEMU ZE ZMIANĄ SMOCZKA NA 6-9 M-CY.

NAWET PRZY WYMIANIE NA NOWY ALE O JEDNAKOWYM ROZMIARZE NIE PROTESTOWAŁ, TYLKO JAK KUPIŁAM INNEJ FIRMY TO WTEDY NIE CHCIAŁ. ALE PRZY SMOCZKACH TEJ SAMEJ FIRMY ZERO PROBLEMU.

moj ssie wszystkie smoczki , kształty i rozmiary i kolory , nie mamy z tym problemu .

ja zmieniam przepisowo, najpierw 0+, potem 1+, teraz 3+ i to dwa rodzaje jeden do kaszki, jeden do mleka- co do uspokajajacych tez zmieniłam na 3+ i mam wrazenie, ze Maly nawet sie nie orientował, ze jest cos innego, wazne, zeby lecialo, albo, zeby przed snem bylo co possac :)

U Nas synek nie zauważył różnicy.Bez problemu

Ja wczoraj dałam Małemu nowy smoczek, inny zupełnie. Nie protestował wcale.

Mojej od razu pasował nowy smoczek :)

My uzywamy Nuk i jakos do pol roku jest pierwszy, potem wchodzil wiekszy. na szczescie nasz maly nie zauwazyl. Czasem gdzies sie przypaletal jeszcze stary, mniejszy i bylo mu obojetne, co go zatyka :)
Ale problem jest, gdy chodzi o smoki do butelki... Do kaszy jest szerszy i moj maly go nie akceptuje. Krzywi sie, jakby mu ktos cala buzie probowal wypelnic od srodka ;) Efekt - kasza tylko z lyzeczki... Pomimo, ze forma smoka ta sama i ksztalt niby tez, ale ten rozmiar...
Moze odzwyczaisz mala w ten sposob od smoczka :) Obrzydzisz jej go hehe.