Bierz wszystko co daja :) używałam gaz i zzo ,

ja jak poprosiłam o znieczulenie to zostałam wyśmiana...ale jak zrobili mi cesarkę to wtedy już dostałam znieczulenie ogólne i to było moje wynagrodzenie :p

Pierwsze i drugie dziecko rodziłam bez znieczulenia. Przy córce w 2002 roku nikt mi nie zaproponował a przy synku w 2011 mogłam je dostać za darmo. Nie skorzystałam ponieważ stwierdziłam, że córkę urodziłam bez to i synka też. Nie żałuję bo poród był super w porównaniu do pierwszego. Chyba też trochę bałam się wkłucia w kręgosłup. Ale jeżeli masz możliwość skorzystania ze znieczulenia i masz na to ochotę to jak najbardziej skorzystaj.

Ja skorzystalam z zz, dodam, ze rodzilam w Szwajcarii i tutaj nie bylo z tym problemu. Po 6 godz meczarni sie na nie zdecydowalam, gdyz rozwarcie bardzo powoli sie powiekszalo i nie widac bylo konca. Moge tylko powiedziec, ze uklucie w kregoslup to nic z bolem przy skorczu. I moge go tylko polecic, bo po co sie meczyc, jesli mozna inaczej

ja uważam że każdy kto chcę powinien dostać znieczulenie,to tak jak bym poszła wyrwać zęba bez znieczulenia,przeżyjesz,ale po co się męczyć,także ja teraz bym miała rodzić to tylko z zzo

myslałam ze dam radę bez srodków ale uzywałam gazu a potem poprosiłam o epidural :(

w moim szpitalu nie dawali :/ masakra! jak jest mozliwośc to bierz wszystko ;D