uczucie wbijania jest dość nieprzyjemne. Jak każde ukłucie z resztą. podawane jest znieczulenie cewnikiem, i dobry anestezjolog tak poda-że będziesz mogła normalnie chodzić. Musisz zwrócić uwagę na to czy obie nogi czujesz podobnie. Możesz czuć mrowienie, takie delikatne, w kręgosłupie. Podawany środek jest kilka stopni chłodniejszy od ciała-i to też czuć.
Anestezjolog będzie ci mówił co masz robić, jak się kłaść, co powinnaś czuć. Nic się nie bój, słuchaj się go a będzie wszystko ok :)

Ja miałam wbijaną igłę w bólach porodowych (po 14h zakończył się cc) to czułam tylko wbijaną igłę w kręgosłup i jakbym ktoś mi tam wode wlewał, a później błogość bo przestało boleć :)

ja po 20 godzinach skurczy miałam podane znieczulenie do kręgosłupa przed cc i byłam już na tyle wymęczona, że totalnie nie czułam nic, nawet wbijania igły :) No i miałam wbijane znieczulenie na skurczu, więc poczułam mega ulgę bo ból minął.

Po 12 godzinach bóli wbili mi w końcu igłę w kręgosłup nie było to takie straszne taki lekki ucisk i nic po za tym gdyby nie to,że właśnie w momencie wbijania igły dostałam skurcz bardzo bolesny a tu się ruszać nie wolno myślałam,że umrę...a potem się położyłam i było tylko miło i przyjemnie....cieplutko i w ogóle...i okazało się,że będzie cc...

nic nie boli, najgorszy jest strach...
najpierw dretwieja palce u stop a potem idzie w gore az do pasa i to wszystko.
nic strasznego pamietam jaki ubaw byl jak maz z jakas asystentka ktora byla przy cc pomagal jej ubierac mi rajstopki i kazali trzymac sztram nogi a one za cholere nie chcialy wspolpracowac. tyle smiechu bylo ze szok