O matko, co za lekarz! Moja siostra tez miala zwapnione lozysko i nikt jej o palenie nie oskarzal-zdarza sie, choc palacym ponoc czesciej. Nie martw sie, bedzie dobrze- malenstwu raczej nic nie zagraza, jestes w 34tyg- moja siostra miala zwapnienie juz w 24tym i tez sie zamartwiala a moj siostrzeniec urodzil sie zdrowiutki. Licz ruchy malenstwa jesli masz nie mniej niz 10 dziennie jest ok. Zwapnienie lozyska to po prostu jego sie starzenie, ktore u wiekszosci kobiet wlasnie zaczyna sie w 34tym tygodniu ciazy. U Ciebie zaczelo sie troche wczesniej ale to nie znaczy ze jest cos bardzo zle. Glowa do gory, nic sie nie dzieje:) Trzymam kciuki!

Zwapnienie łożyska na pewno nie jest dowodem palenia. Ja popalałam a zwapnienia nie miałam jak bym się sama nie przyznała lekarce która po porodzie badała dziecko i tej która robiła mi cc że popalałam w ciąży to by nawet nie wiedziały.
Twojemu maleństwu nic nie grozi.

"Istnieje kilka przyczyn takiej sytuacji. Jedna z nich to ciąża przenoszona, gdzie dochodzi do naturalnych procesów niewydolności tego ważnego organu. Inna sytuacja to przebyte w ciąży infekcje matki, które mogą, ale nie zawsze muszą, dawać tego typu objawy lub choroby współistniejące z ciążą (nadciśnienie, cukrzyca). Niestety, dosyć częstym powodem przedwcześnie powstających złogów wapnia w łożysku jest palenie papierosów w okresie ciąży."

czytaj tu: http://dziecko.onet.pl/28191,0,33,zwapnienie_lozyska,artykul.html