« Powrót Następne pytanie »

2012-02-03 23:38

|

Pozostałe

Zwierzęta.

Mamusie !
Jak przygotowałyście swoich czworonożnych domowników na pojawienie się Maluszka ?

Odpowiedzi

Nijak nie przygotujesz na to psiaka;) no bo jak?
Psy są bardzo mądre, więc i Twój już wie co się kroi-odkąd jesteś w ciąży.Ja mojego nie mam zamiaru separować lub od nas odsuwać, wręcz przeciwnie. Będę go uczyła komendy: 'pilnuj Szymka' lub coś w tym stylu,żeby czuł się potrzebny;)
A zanim wrócę ze szpitala, mój M. przywiezie pieluszkę tetrową, taką na której już leżał maluszek, specjalnie dla pieska,żeby już poznał zapach naszego synka, zanim go jeszcze zobaczy. I-bardzo ważne najpierw do domku wejdz Ty z dzidziusiem-pózniej Twój mąż powinien wprowadzić psiaka;)

Mój piesek dodatkowo przeżywa stres w związku z moją ciążą, ponieważ poprzednia jego właścicielka jak zaszła w ciążę, to go poprostu porzuciła...dlatego od tych 9 miesięcy nie opuszcza mnie na krok, wszędzie za mną chodzi...czasem mam go dość z tego powodu,ale staram się rozumieć,że się boi..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pepe

zwierzęta czują co się dzieję :) koty i psy na pewno:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dycia183

Nijak nie przygotujesz na to psiaka;) no bo jak?
Psy są bardzo mądre, więc i Twój już wie co się kroi-odkąd jesteś w ciąży.Ja mojego nie mam zamiaru separować lub od nas odsuwać, wręcz przeciwnie. Będę go uczyła komendy: 'pilnuj Szymka' lub coś w tym stylu,żeby czuł się potrzebny;)
A zanim wrócę ze szpitala, mój M. przywiezie pieluszkę tetrową, taką na której już leżał maluszek, specjalnie dla pieska,żeby już poznał zapach naszego synka, zanim go jeszcze zobaczy. I-bardzo ważne najpierw do domku wejdz Ty z dzidziusiem-pózniej Twój mąż powinien wprowadzić psiaka;)
Dokładnie tak jak napisała koleżanka. Mój pies wyczuł moją ciąże jak ja jeszcze o niej nie widziałam. Dodatkowo jak kładzie pyszczek na brzuchu to mówie do niego, że tam jest dzidzia :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cricket92

Mój piesek też wyczuwał, że jestem w ciąży. Przed ciążą kładła się zawsze rano na moim brzuchu, a później przychodziła i kładła się obok :) My najpierw daliśmy jej do powąchania ubranka Maksa, a po przyjściu do domu powąchać samego Maksa i teraz nie ma z nią problemu :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Ja w zasadzie jeszcze do końca nie oswoiłam mojej Sary, którą trzy miesiące temu wzięliśmy ze schroniska. Ale jest tak spokojna i pokorna, że Marcelkowi nic nie zrobi.
Ja bym powiedziała tak: pomysł z pieluszką jest dobry. Do tego dodałabym żeby po prostu nie zaniedbywać pieska kotka jak już będziemy z dzidziusiem w domu. Oswajać z płaczem dziecka. W ogóle oswajać z dzieciątkiem. I nie krzyczeć na zwierzaki w jakiś newralgicznych momentach. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

Widzę już od dłuższego czasu że mój pies czuje że coś się święci. Zaczął być niespokojny, domaga się więcej czułości i uwagi, zachowuje się tak jakby miał nadrobić za najbliższe kilka lat. Uporczywie pilnuje nas oboje - mnie i męża, choć do tej pory siedział w swoim kojcu teraz kładzie się zawsze tam gdzie my jesteśmy.
Mam trochę obaw. Wzięliśmy go ze schroniska kiedy był jeszcze szczeniakiem. Od pewnego momentu zauważylismy, że nie lubi małych dzieci - tzn. takich już chodzących bo z niemowlakiem nigdy nie miał styczności. Warczy i czuje się zagrożony, choć wiem że nic nie zrobi. Za to w stosunku do dorosłych - pies do rany przyłóż, maskotka, wszyscy się zachwycają, jest tak słodki że nikomu nawet nie przeszkadza że dość mocno linieje i po każdej zabawie trzeba się otrzepywać z jego kłaków. Mam nadzieję że zaakceptuje dzidziusia bo jak nie to niestety będziemy musieli go oddać:(

@dycia, może to troszkę śmieszne, ale ja tez mówię dużo do mojego psiaka i też mu tłumaczę że tam jest dzidzia;) chyba rozumie, bo jak kładzie łapę na brzuch, to robi to baaardzo delikatnie...;)
Siedzę sama w domu już od miesiąca, więc żeby nie zgłupieć do reszty, to rozmawiam z Naszym Maksem:) hehehehe

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

moja Saszka od paru dni zaczela mi lizac brzusio i przytulac sie do niego co mnie bardzo zaskoczylo a w dodatku zawsze po cieczce ma ciaze urojona a tu juz dwa miesiace po i nic moze czeka na moj porod? :)