U mnie wygląda to tak...na śniadanko po przebudzeniu oczywiście butla, na drugie śniadanie kaszka na gęsto, potem zupka , deserek z biszkoptem i przed snem kaszka ale już w butli...w między czasie jakiś biszkopcik lub podjadanie od mamusi ziemniaczków z obiadu (to moja córka lubi chyba najbardziej:):))

widze ze mamy dzieci w tym samym wieku :) moja Zuza po przebudzeniu pije mleko na drugie sniadanie mleko zageszczone kaszka ale to niezawsze ok. 12tej obiadek potem znowu mleko i ok. 16-17 deserek na noc mleko z kaszka. a Twoja dzidzia budzi sie w nocy na jedzenie? bo moja jak miala 5m przesypiala cale noce a od jakiegos czasu cos sie jej pomieszalo i budzi sie raz lub dwa na jedzenie i nie wiem jak ja tego oduczyc. a co do biszkoptow tez sie zastanawialam czy mozna juz podac ale powiedziano mi ze absolutnie nie ze dopiero w 10m :/

Moja córcia przesypia całe noce. Zasypia koło 20 i wstaje tak 7-8 rano. A jeśli chodzi o biszkopty to sporo osób podaje wcześniej. Ja marnej moczę je w herbatce a do deserku ścieram na tarce. Na początku dałam troszeczkę i obserwowałam i skoro nic jej nie było to podaję normalnie. A co dajesz swojemu maleństwu na obiadek?

na obiadek miala juz jarzynki z ryba, warzywa z cielecina krolikiem kurczakiem brokul szpinak rosolek z indyka. teraz chce dac jej pomidorowa ale wiem ze pomidory uczulaja wiec zobaczymy czy nic jej  nie bedzie. praktycznie daje jej wszystko ze sloiczkow co jest po 6m.

Moja Iza rano 7-8 je mleko, o 10 wsuwa słoiczek z owocami, ok 13 mleko, o 16 sloiczek z warzywami/zupka o 18 mleko, o 21 mleko + kaszka Dodatkowo wypija 100 ml soku marchew/jablko/banan/morele czasem herabtke malinowa i zjada 1 biszkopta dziennie ostatnio dostała chrupki kukurydziane ale narazie bardziej sluza jako zabawa niz przekaska, czasem daje jej pare lyzek danio ( jak sama jem zawyczaj waniliowy ) Czesto tez wyjada nam z talerzy przy obiedzie

ja dawałam już małej pomidorową i bardzo jej smakuje....na szczęście żadnego uczulenia nie ma...

 nwsc: a po danio nic nie jest Twojej malutkiej? ja się właśnie zastanawiałam nad danonkami ale jednak są one na mleku krowim i trochę boję się dać Vanesce bo nie wiem czy nie jest za mała jeszcze na nie..

wiesz ja dokonca nie jestem przekonana co do tych danonek mysle ze to jakis wytwor marketingowy sama cena a pojemnosc i reklamy mowia za siebie powariowac mozna Ja nie trzymam sie zasad  sztywno bo poprsotu nie mozna dac sie zwariowac, jeszcze nie dawno dzieciaki zaraz po mleku z piersi pily mleko krowie i jakos zyja i wszystko jest ok Ja tez mam zamiar szybciej Izie je wprowadzic Daje Danio, bo on najbardziej przypomina mi smak z dziecinstwa kiedy to mi mama kupowala poczciwy serek waniliowy w takim kwadratowym opakowaniu, Izie nic sie nie dzieje po nim a zdazy sie ze zje ze mna 1/3 opakowania Dawalam jej tez zolty ser raczej tak do posmakowania to jej sie spodobal i lubi sobie czasem possac kawalek no i czekolade tez juz dziobie i to bardzo chetnie choc chcialam ja uchowac przed slodyczami ;p

no czekoladę też już dawałam do polizania to najlepiej by tak całą tabliczkę zlizała:):) a ja widziałam ostatnio takie jogurciki z bobovity dla niemowlaków właśnie od 6 miesiąca i chyba muszę je wypróbować....może jej zasmakują...zresztą na pewno zasmakują. Jak to mówię moje dziecko jest "wszystko żerne:P" czego jej się nie da to wszystko zje:)

powaznie dawalyscie czekolade? ja to jestem jakas taka strachliwa zeby dac cos takiego Zuzce bo boje sie ze cos jej bedzie.... tez sie czailam na te gotowe  jogurciki i chyba dzisiaj kupie i sprobujemy. a co konkretnie macie na mysli piszac ze wasze szkraby podjadaja wam z obiadow? co im dajecie? moja Zuza jak narazie jadla tylko gotowce ze sloiczkow

no u mnie np malutka je ziemniaczki. A ostatnio jej dałm spróbować mięsa z góląbków. No i zwykła bułka też jej smakuje:)