moja mama urodzila mnie w 7miesiacu, ja mojego w 9tym, niemniej na pewno wczesniej. ale to chyba zbieg okolicznosc. wiem natomiast , ze mamy z reguly podobne uwarunkowania i jesli nasza mama i babka miala latwy porod to i my prawdopodobnie mozemy odetchnac z ulga... :)

Niewiem czy przed terminem czy po jakos nie pytalam sie mamy, ale opowiadala mi ze meczyla sie ze mnä okropnie podczas porodu.
Za to ja mialam poröd expresowy :))) Kilkunastominutowy :)

nie wiem jak to jest, ale fajnie jak by sie sprawdzalo :D moja mama dwojke dzieci w 38 tygodniu urodzila :)

U mnie się nie sprawdziło.Moja mama urodziła mnie po terminie,ja urodziłam przed terminem i miałam problem z donoszeniem ciąży.Moja mama miała podczas porodu bóle krzyżowe ja brzuszne.Ja urodziłam się malutka 2500g, mimo,że po terminie a sama urodziłam córkę 3300 g.Zero zgodności;)

no to moja teoria obalona :)


ja tez do szpitala trafilam juz z 7dmioma cm :D nie wiem kiedy, niektore kobiety po 2 doby dochodza do tego rozwarcia.. brr

no ja cörke urodzilam w od wejscia na porodöwke w 15 minut. Od pierwszych skurczy ponad godzinke ,;-)) na porodöwce bylam juz z pelnym rozwarciem. 3 parcie i cöra byla na swiecie.

U mnie też się nie sprawdziło :)
Moja mama rodziła mnie 2 tygodnie po terminie, poród wywołany i dosyć szybki. Natomiast ja urodziłam 2 dni przed terminem, poród ciężki i dosyć długi.

no ekspres:) ja od przyjazdu do szpitala.. no jeszcze 1,5h chodzilam po korytarzu, dostalam oksytocyne. i parlam 20 min ;)

Tak sprawdzilo sie ( lekarz powiedzial ze historia lubi sie powtarzac ) Ja urodzilam sie w 30 tym tygodniu z waga 1500 gram i 42 cm , Moja corka 34 tydzien 2 kg i 42 cm :)