tak bo ja nie poinformowałam że w usc (bo nie mamy ślubu)zgodziłam się na nazwisko mojego i małemu przypisano moje nazwisko .

Ja nie musiałam mieć aktu ślubu.

Dla mnie to jakieś śmieszne . Mozna mieć męża , a dziecko może być sąsiada lol :/

Ja potrzebowałąm aktu tylko dlatego,że nie mam jeszcze nowego dowodu a niedawno braliśmy ślub.

no właśnie też mnie to dziwiło trochę, niby potrzebne jest lekarzowi do wystawienia zaświadczenia...
gdybym miała akt w domu to nie problem, pakuję jeden papier więcej do torby i luz. a muszę prosić męża, żeby jechał do miejscowości, gdzie braliśmy ślub i wyciągał z usc...

Ja nie musialam miec aktu slubu.Co do wyciagniecia aktu slubu zadzwon do swojej miejscowosci i spytaj sie czy ci nie wysla go poczta.Ja tak zrobilam z aktem slubu dziadkow wyslali mi go z Poznania i nie bylo z tym najmniejszego problemu.Oczywiscie uiscilam tylko standardowa oplate. Czy ty rodzisz w Warszawie?A w jakim szpitalu takie wymogi?

pierwsze słyszę... nic takiego nie musiałam mieć

dzięki za podpowiedź. takie wymogi na Inflanckiej, przynajmniej napisali tak na stronie, a czy w praktyce wymagają to już nie wiem...
tak napisali: "(uwaga! przy wypisie Paniom, które korzystają z zapisu Kodeksu Rodzinnego o "automatycznym" uznaniu ojcostwa męża potrzeby będzie akt małżeństwa - do wglądu. )"

ja tez pierwszy raz spotkalam sie z takim czyms.u nas nie ma takich wymagan (Katowice)