Twoja corka niedawno się urodziła , więc trądzik niemowlęcy ktory ma cała masa niemowlaków jak najbardziej pasuje , zielone kupki są pewnie od żelaza dodanego do mleka , a kolki niestety też ma sporo dzidziusiów ( mijają do 3 miesiąca ) , pozatym mysle , że warto słuchać się lekarza , a nie koleżanek wystawiającycj diagnoze na odległość . Możesz też zrobić test ze szklanką na krostkach , przyciśnij szklankę na zmiananch i zobacz czy krostki zrobią się białe czy czerwone .Jeśli będa czerwone to alergia , jeśli zbieleją to potówki .

Mój mały od kiedy pamiętam robi zielonkawe kupki, to właśnie od żelaza, a może zmień po prostu mleko na inne, może to małej nie służy. Nie kupuj mleczka dla alergików, jeśli lekarz nie dał Ci wskazania, bez sensu stawiać diagnozę samodzielnie. Jestem w UK, mój synek też ma problemy skórne co jakiś czas i nikt nigdy w GP nie wspominał, że to wina mleka.

A nawiasem mówiąc w Polsce wszystko podpina się pod skazę białkową...co drugie ma skazę, chore jak dla mnie, wszystkie zmiany skórne wrzucać do jednego worka...

ja też byłam niemal pewna że moją uczula mleko, miała krostki na buźce... ale samo zeszło...
a zielone kupy mogą być od żelaza, kolki to też normalna rzecz u dziecka. może poczekaj jeszcze z tą ewentualną zmianą mleka to zobaczysz że wcale nie to było powodem.