moj maly mial kilka dni temu katarek a przy tym lzawilo i czerwienialo mu oczko. bylam przekonana ze go przeialo po rehabilitacji albo zarazil sie od meza.Nasilal sie on wieczorami, a po 2 dniach zniknal. aptece dostalam Pulmex do smarowania. bylismy tez u lekarza,przesluchala malego i nic poza katarkiem nie bylo.wczoraj wyszlismy na spacer na boisko gdzie byla skoszona trawa i malemu znow zaczelo czerwieniec i lzawic oko,wiec uwazam ze winowajca jest wlasnie ta trawa.
teraz maly zaczal kaszlec, zwlaszcza w nocy strasznie go dusi i mam wrazenie ze to tez ma zwiazek z pylkami...wybieram sie znow do lekarza ale chcialam zapytac czy spotkalyscie sie z czyms takim???