Ja od początku ciąży nie miałam apetytu-po prostu nie chciało mi się robić,jak sobie pomyślałam o jedzeniu to mi się nie chciało.Najchętniej jadłabym wtedy tylko owoce,warzywa,chleb--pusty:)
Ostatnio mi się odmieniło-chciało mi się jeść cały czas,ale starałam się nie objadać tak za bardzo-bo to też nie o to chodzi:)chociaż nie mówić,że nie szalałam czasem:)
Teraz znowu nie mam apetytu:)

O tak, ale mam nadzieje, że po ciąży mi przejdzie ten 'apetyt' bo pochłaniam z nudów naprawdę duże ilości jedzenia :)

Ja też nieraz z nudów podjadam, ale staram się zdrowo jogurty czy owoce, ciasto tez sie zdarzy ale domowej roboty, przecież cukier tez jest potrzebny nawet w postaci ciastka czy czekolady.
Ważne zeby zachowac umiar ;)

ja muszę coś zjeść tak co 3-4godzinki ale to z głodu nie z obżarstwa:)bo jak nie zjem to strasznie mnie ssie w żołądku