jak pisalam wczoraj wykryto arytmie u mojego dzidziulka. Od wczoraj dostaje antybiotyk dozylnie bo podejrzewaja ze to przez jakas infekcje w moim organizmie (tydzien temu wyszlam ze szpitala z crp 10 przy normie 5 i wtedy sie tym nie przejmowali).
Myslalam ze antybiotyk cos pomaga bo rano i w poludnie ktg bylo troche lepsze tzn serduszko troche bilo normalnie troche przerywalo. Ale wlasnie zrobili mi trzecie i tym razem przerywalo caly czas (zapis ok 25min). dodam iz mialam robione usg i podobniez przeplywy sa ok, o zadnych wadach serduszka nic nie wspomnieli tylko ze moze byc zapalenie miesnia sercowego. Zalamuje sie kompletnie bo obawiam sie czy moj dzidziulek bedzie zdrowy jak sie urodzi... Wszystkie kobiety dookola sie ciesza bo u nich wszystko ok a ja jestem z tym wszystkim sama nie wiem co myslec, co jakis czas zaplacze tak zeby nikt nie widzial