To sie nazywa Bitwa o miejsca:D Na targach pod domem potrafią stac godzinamy i dewocić ale jak przyjdzie jechac komunikacją miejską to one są zmięczone obolałe i prowadzą bitwe byle by tylko siąć nie zwazac na to co sie wkoło dzieje. Z czego sie to bierze?? Nie mam pojęcia. Chyba to te strae pokolenie tak ma bo inaczej wychowywane i wogole i mam nadzieje ze nasze pokolenie bedzie inne i nam tak nie bedzie na głowke walic:D:D

parę razy zdarzyło mi się to w Poznaniu. Ale jeszcze wtedy dziecka nie miałam. Hmm...chyba myślą, że na starość to trzeba być sprytnym i walecznym, zeby nie zostały zaatakowane i zmiażdżone w tłumie. Dlaczego kobiety??? kobiety zrobiły się teraz bardziej drapieżne od mężczyzn...i widocznie strasze pokolenie tez to dotknęło. One to chyba robią ze strachu

Jak byłam w ciąży i wracałam z B. z Wrocławia to już wsiadałam do autobusu jak babka się mi wepchała prawie staranowała a za nią tłum jej koleżanek.. Szlak mnie trafił i krzyknęłam że trochę kultury ja jestem w ciąży a się pani pcha jakby pierwszy raz jechała pani autobusem to aż cała zaczerwieniała. Często widzę jak się pchają i to nie tylko do autobusów ale na ulicy to ja wózkiem muszę fruwać chyba ze sklepu wyjdę to najlepiej przez ścianę.
Stare to a głupie.

a może myślą że są już stare i im się wszystko należy z tej starości. Są też fajne staruszki więc to też zależy jaki człowiek był całe życie...Tak bynajmniej mi się wydaje. Kiedyś wychodziłam z wózkiem z autobusu i tak się pchała że wózek mi popchnęła i kołami nie wjechałam na krawężnik tylko prawie po autobus wpadły dobrze że córka nie wypadła tak ją nawyzywałam że usiadła i się nie odezwała...

czesto widywalam takie sceny w lodzi, i mlodzi i starsi nie wazne,,tam to jest walka ;))dobrze ze juz tam nie mieszkam i mam czym jezdzic, bo sobie nie wobrazam w 9 miesiacu albo z wozkiem do tramwaju i przepychac o kobity z siatami na oslep rzucajacymi sie na miejsce...raz bylo tyle miejsca a jak sie ktorys uparl to mnie wyprosil bo chcial usiasc...rozglADAM sie a tam tyle miesjc wolnych..nic nie powiedizalm poszlam usiasc gdzie indziej..

ostatnia sytuacja :
jade z bratem jej dziewczyną ( w ciąży) i oczywiście z małą ...
podjeżdża okejka a kierowca do mnie że bierze tylko 6 osób ,ja weszłam bez problemy ale brat z dziewczyną już nie ,i jedna taka babcia się pcha i ja do niej mówię może puści pani dziewczynę w ciąży ?(udaje że nie słyszy) w końcu na nią się wydarłam ,a ona do mnie "a co mnie to obchodzi że w ciąży?" a ja już nie wytrzymałam i mówię do niej GÓWNO ...a ona do mnie jaka kultura ,ja się uśmiechnęłam ,cały bus nagle zamilkł, i ona do mnie jak ja jestem inwalidką nikt mnie nie puszcza,(a przed sobą torba ze 20kg ,torebka i jeszcze jakaś tam kurtka...całą drogę 50min stała i nikt jej nie puścił na siedzenie ,dobrze tak starej jendzy...

Mnie osobiscie to tak drażni że szlag mnie trafia !! Bo niby ledwo chodzi ale jak widzi miejsce to normalnie dostaje sił nadprzyrodzonych, nie ważne czy masz 2 20 czy 40 lat ona jest najważniejsza, jeszcze umię cię wypchać i przegonić za miejscem. Wuzają mnie takie mohery!!

To, że taranują drzwi autobusu to jedno, ale mnie również denerwuje to, że przemieszczając się po autobusie robią dokładnie to samo. Podepczą, popchną, rozpychają się...-masakra. I zwróć tu takiej uwagę, to zaraz się dowiesz, jaka to niewychowana jesteś, bo miałaś czelność zwrócić jej uwagę ;/ ja myślę, że one po prostu mają wszystkich innych w głębokim poważaniu i jedyne co się dla nich liczy to to, czy im będzie wygodnie... Niestety jak dla mnie to brak kultury po prostu. Mówi się, że ludzie na starość dziecinnieją... Ale o ile dziecku można wybaczyć, że się przepycha, o tyle starszej kobicie raczej nie - przynajmniej ja nie umiem...