Przejdzie ci ważne żebyś miała wsparcie,swiezo upiecaone mamuski często się z takim przygnebieniem stykają,ja rodząc pierwsze dziecko tez tak miałam,ajuz przy drugim luz,cieszylam się ze urodziłam byłam tak zadowolona ze nie jestem w ciąży juz ze nawet nie dopadlmnie z tej radoscibaby blues;)

przejdzie, normalne zachwiania po porodzie..hormony szaleją i beda szalec kazda sie boi zostac sama ze wszystkim..ja tez sie balam i plakac m isie chcialo, ze zrobie cos nie tak itd..jak masz okazje to pogadaj z kims, wyjdz na spacer ja kktos z dzidziusiem zostanie, spij z dzieckiem jak tylko sie da po jakims czasie samo minie byle sie nie nakrecac i nie dolowac samemu . bedzie dobrze :)dzieci rosna potem zostanie tylko wspomnienie. u nas dodatkowo tez maly mial kolki i problemy z brzuszkiem i non stop na rekach i placz okropny ale jakims cudem przetrwalam i wierze ze kazda kobieta jest w stanie to wytrzymac, chociaz ma sie czasem chwile zalamania. po prostu swiat sie wywrocil do gory nogami i trzeba sie nauczyc zyc w tym innym swiecie, ktory sie tlyko wydaje tak straszny :))jak wszystko co jest nowe.