Hej :) ja miałam paciorkowca typu B chyba czy coś takiego. Dla nas nie jest to groźne ale rzeczywiście dla dziecka może być i może doprowadzić do zakażenia okołoporodowego lub nawet śmierci. Ja dostałam antybiotyk przed porodem to była jedna dawka i później po porodzie jeszcze chyba dwie dawki. Małej nic nie jest, nie przejmuj się. Do porodu zabierz wszystkie wyniki badań i oni już będą wiedzieć co robić. A mnie na to badanie skierował lekarz, ale z tego co wiem nawet tu z forum to wielu lekarzy zapomina o tym badaniu lub specjalnie nie pamięta.

Też jestem nosicielką:) dostałam dożylnie strzykawe antybiotyku jak przybyłam do szpitala przed pójściem na prodówkę:)

Po-już nic nie stosowali-widocznie nie było potrzeby bo malucha zabrali na badanie i bakterii nie miała:)

Nie martw się:)
Jak pisze koleżanka:) miej wyniki ze sobą i przy przyjmowaniu jako pierwsza informacja powinna być ta o nosicielstwie i pokazanie wyniku:)

Pozdrowienia:))