ja Lirene, i śmiało mogę polecić.

Ja też mam Liren ale go nie używam:p

kiedys mialam Dax i fajny mial zapach

Kiedyś stosowała J&J do jasnej karnacji i byłam zadowolona z efektu. Uzywałam też firmy sopot. Bardzo dobrze nawilżał skórę,nadawał ładny kolor, ale zapach miał ...hm.. uciążliwy.

Polecam dave np shimering bronze. Nie dość że ładnie pachnie to błszczy skóra. Jestem dość niuważna w nakładaniu tego typu kosmetyków a po nim nie miałam żadnych plam (po samoopalaczu byłam w łaty).

Żaden z wymienionym mi nie pasował. Jedyny z którego zadowolona jestem to Loreal. Daje szybko efekt opalenizny a przy tym nie śmierdzi tak jak inne.

Ziaja, soraya, eweline czy jak to tam sie pisze i zaden nie jest dobry. Z eweline był kiedyś taki brązujący, ujedrniający i nabłyszczający ale już ich chyba nie ma na rynku. On był super a teraz nie ma tego nabłyszczającego tylko jest nawilżający i jest do kitu. Może i ładnie pachnie, swietnie nawilża ale opalenizna schodzi jak się spocisz lub wykąpiesz i zacieki i plamy się robią

ja też używam loreala i jestem baaardzo zadowolona