Posty typu "cykle monitorowane" mnie zaskakuja... gdy ja poprosilam o takie cos to mnie wysmial i powiedzial ze mam czas. Lezac w szpitalu z bolem jajnika lekarze powtarzaja to samo... jest czas, rzadziej stosunki, trzeba liczyc dni plodne... zwariowac idzie ;(

uzywalas kiedys testow owulacujnych ? moz elatwiej bedzie ci wtedy sie zorientowac kiedy masz owulacje .

Nie uzywalam. Ale! Lekarz podczas rutynowego usg twierdzi ze dochodzi do owulacji, ze jestem w pelni plodna... i kazdy kaze czekac lub zaprasza na prywatne wizyty

W pytaniach na temat objajow ciazy masz moj watek na temat bolu piersi... przeczytaj. Nawet sie tym nie przejal a moeilam mu to samo co napisalam. Mam nadzieje ze @ nie przyjdzie... ale on nic nie widzial. Po prostu trace juz nadzieje... chyba pora zbierac pieniadze i isc do prawdziwego gin

jak roślina pisze zainwestuj w testu owu....
nie chodzi o to czy jesteś płodna ale kiedy dokładnie jest owu. zwłaszcza jeśli masz nieregularne cykle!!!!!! owulacja może ci sobie po cyklu biegać w te i na zad..... a swoją rogą odeśle Cię do innego forum- zapytaj położną- wątek: testy owu-stosujecie?? :)
tam dziewczyny są obeznane w temacie baaardzo

dokladnei dzieki testom owulacyjnym zaszłam w ciaze bo wiedzialam kiedy dokladnei sie kochac :)

Eeeeeee to jak nie uzywasz testow owulacyjnych to co mowisz ze sie starasz??
o pierwsze dziecko staralam sie 8 miesiecy. O drugie ponad rok. Codziennie robilam testy owulacyjne, codziennie! Zapisywalam wyniki. Okazywalo sie, ze raz moja owulacja wystepuje w 3 dzien cyklu a raz przed samym okresem. Do tego trzeba wspolzyc co drugi dzien.
Najpierw sprobuj a dopiero powiedz ze sie starasz.

Ja w tym watku.mam na mysli podejscie lekarza!!!! Dlaczego on nawet nie zasugerowal testow owu??? Ty wyskakujesz ze co to za staranie bez testow. Kiedys i bez testow sie starali, prawda? Nie musisz byc zlosliwa... gdyby nie moje samodzielne poszukiwania, nie woedzialabym ze cos takiego jak test owu istnieje

Nie chcialam byc zlosliwa. Po prostu czesto slysze, ze ludzie sie staraja, a jak sie pogada to wychodzi na to, ze cos nie bardzo.. Pewnie, ze keidys nie bylo testow, ale teraz sa, a trudniej niz kiedys zajsc w ciaze. Ja bardzo dlugo szukalam metody, robilam setki badan. O robieniu testow codziennie przeczytalam kiedys na jednym z forow. Okazalo sie, ze to rewelacyjny pomysl, ktory u nas sie sprawdzil. Moze sprawdzi sie tez u ciebie.

Co do lekarzy to musialabys sie wybrac to kliniki leczenia nieplodnosci. W Lodzi czy Warszawie jest to np Salve. Tam pewnie doradziliby ci monitorowanie cyklu i inseminacje.