Jeśli chodzi o infekcje, po to jest czop śluzowy, a jak dalej się boisz, wciśnij sobie małego (jak to powiadała moja koleżanka) "tampaxa w cipkę" i dajesz :D.
Sama chodzę na basen,tylko ten odkryty, bo pogoda mnie dobija i jestem bardzo zadowolona, a co więcej zdrowa i nic mi nie jest :D

Bardzo dobry pomysł. Ja od 23 tc leżałam w szpitalu i nie pływałam, byłam tam do rozwiązania do 35tc. Teraz jestem w ciąży, basen mam prywatny w ogrodzie i pływałam codziennie dopóki nogi nie złamałam. Świetna sprawa. Zrelaksujesz się, kości, mięśnie odciążysz.

mój lekarz wręcz zalecił mi basen na kręgosłup.. :)

Jeśli lekarz nie widzi przeciwwskazań to jak najbardziej :)

mnie rowniez basen polozna zalecila z powodu strasznego bolu plecow ;)chodze raz w tyg

jasne ze to dobry pomysl...pierwsza ciaze praktycznie do konca spedzilam nad morzem...teraz morze daleko to chodze na basen zalezy od pogody ale teraz na odkryty:) czy nad wode:)...jesli chodzi o infekcjie..wiesz co ja sie nie przejmuje i mam czysto wiec nie taki diabelstraszny infekcji i bez basenu mozna sie nabawic