Nie wiem co jest przyczyna braku apetytu, no ale pełnowartosciowe jedzenie jesc trzeba, dla dobra obu organizmów. A z bezsennościa to ja tez tak mam od miesiaca, wtedy siedze na kompie albo prasuje albo robie rozne inne dziwne rzeczy. Może stres zwiazany z porodem?

Tak jaj bym czytala o sobie :-) ja rowniez mam problemy ze snem a raczej z tym, ze sie wczesnie budze. ... Ale chyba na to nie ma rady. Kobieta pod koniec ciazy bardzo czesto nie ma apetytu bo organizm sie oczyszcza i nie chce przyjmowac kolejnych porcji jedzenia. Ja od poczatku ciazy przytylam 2kg, ale pamietaj ze to co.dziecko potrzebuje tak i tak z Ciebie wyciagnie, jak nie z bierzacego jedzenia to z zapasow... Pozdrawiam.

mam podobnie, mi najczesciej wlasnie pomaga na bezsennosc jak cos zjem :) i posiedze troche na kompie to oczy mi sie w koncu zamykaja...

Miałam podobnie, kładłam się o 23, wstawałam o 1-2 i wyspana już, choć później zmęczenie wychodziło. Jeść tez nie mogłam, nie miałam na nic ochoty...

apetytu nie mam od początku ciąży, a co do braku snu to ostatnio też mało śpię przez pól nocy kręcę się i przewracam z boku na bok;(((