wg mnie to normalne. Tez mialam takie uplawy w koncowce ciazy - jesli nic nie piecze i sa bezwonne to nie masz sie czym martwic na pewno :)

Też tak miałam i ginekolog powiedziała, że to nic takiego, ale najpierw mnie przebadała.

Dzięki za info :) Już myślałam, że zaczyna się akcja porodowa... ;p ale muszę jeszcze poczekać.

jeżeli nic nie swędzi nic nie piecze, to dobrze ze leci. w ten sposób sie oczyszcza i to co zbędne ucieka. tak mi powiedzial lekarz

Nie, nic nie swędzi, anie nie piecze ;) Gdzieś czytałam, że to może powoli już odchodzić czop, który wcale nie musi mieć krwistych zabarwień.

Jeżeli są białe bez żadnych krwistych zabarwień, to nie masz się czym martwić. To całkiem normalne też tak mam, więc spokojnie!

Zadam wam jeszcze jedno pytanie, nie będę zakładać nowego wątku. A mianowicie chodzi mi o ból w podbrzuszu. Czasami odczuwam taki, jakby maleństwo pchało się już na ten świat... czy to jakiś konkretny objaw??

Mi ginekolog na upławy przepisał nystatyne dopochwowo.Do konca ciazy kazał aplikować zeby było czysciutko do porodu :)

ja takie mleczne upławy miałam przez cała ciążę, ale pod sam koniec było ich coraz więcej, dopóki mi lekarz powiedział że taka wydzielina jest typowa dla ciąży-to leczyłam się lactovaginalem:), ale probiotyki w ciąży nawet zalecane.Ale jak nie masz innych objawów to faktycznie może to tez być czop/u mnie co prawda był odrobine zabarwiony krwią, ale to nie musi być reguła/, co do bólu to może glówka jest już nisko i stąd??