Tez tak mialam. Mialam nawet krew w moczu. To wszystko dlatego, ze za malo pilam. Musisz po prostu (tak zreszta jak radzi ci lekarz) wiecej pic... Mi lekarka mowila, ze nawet do 3. litrow wody.

To naprawde wazne.

A jak wazne jest picie wyszlo na jaw przy porodzie. Malutka miala bardzo wysoki puls i wg slow poloznej i lekarki wynikalo to z tego, ze za malo pilam, bylam odwodniona.

Musialam miec w trakcie porodu i po kroplowki uzupelniajace plyny.

Dlatego naprawde dbaj o siebie i malenstwo i pij. To bardzo wazne. 

Dziekuje Ci Kasiu! uspokoilas mnie...ja naprawde pilam dziennie okolo 0,5 l :(nie chcialo mi sie pic ale teraz sie bede zmuszac,powiedz mi jeszcze czy picie wody zwalczylo Ci bialko?czy to pomoglo??z gory dziekuje za odp :*

Tak... :))) Jak pilam tyle, ile powinnam, to moje wyniki byly w normie.

Lekarka doradzila mi, aby w roznych miejscach w mieszkaniu porozstawiac butelki z woda... to mialo mi przypominac o piciu. Ale powiem ci szczerze, ze zawsze myslalam, ze ja duzo pije.

Na poczatku, jak zaczelam na to zwracac uwage, ile tego naprawde jest... to sie bardzo zdziwilam. Z 1,5 litrowej butelki na koniec dnia ubywalo jakies 0,5 litra gora, i nie wiecej...

Dopiero wtedy uswiadomilam sobie, jak malo pilam.

to tak jak ja :( ale ja nawet przed ciaza tak malo pilam,ale biore sie za siebie.dziki kochana za te slowa otuchy :*