jeżeli nie schodzi jak pocierasz np. pieluchą to są to pleśniawki. kup apthin w aptece i smaruj tym. Jak nie zejdzie to do lekarza po antybiotyk.

a myjesz dziecku buzie po karmieniu pielucha nasaczona woda ?
Jesli zrozbil sie taki kożuszek to prawdopodobnie plesniawka .
Idz do lekarza bo afthin jest od 1 roku zycia , wiec powinien ci przepuisac Nystatyne .

nystatyna to antybiotyk, a apthin nam lekarka kazała wziąść, jak mała miała 3mc.

mam szczepienie za kilka dni i zapytam :). pocieralam pieluszka nasaczona woda z soda i troszke schodzilo,ale tylko troszke

a je normalnie ? plesniawki raczej bolą i dzieci wtedy sa niespokojne , płacza i nie chca jeśc .
Mozesz tez uzyc domowej starej metody czyli przemywac wlasnym moczem dziecka buzie i dwac kilka kropel cebionu prosto do buzi ,plesnaiwki nie lubia kwasnego .
ps jesli karmisz butelka to wyparz wszystkie smoczki .

My się męczyliśmy długo z pleśniawką a Kacper jadł normalnie, nie przeszkadzała mu ona ;)

Nam nawet apthin nie pomógł, przemywałam mu to codziennie i po jakimś czasie zeszło...

U nas córka jadła normalnie przy pleśniawkach.

Smarowania moczem lekarze już nie polecają, bo badania pokazały, że w moczu znajdują się grzybki, które przedostają się z przewodu pokarmowego, więc następuje ponowne zakażenie jamy ustnej.

U nas aphtin nie pomógł - zresztą trzeba go mało używać, bo tak małe dzieci nie powinny go używać. Dopiero nystatyna pomogła. Nystatyna nie wchłania się do organizmu.
Ja bym przeszła się do lekarza. Mi lekarka zawsze powtarzała, że przy takich maluszkach nie ma co się "krępować" z wizytami gdy czegoś się nie jest pewnym.;)

mnie pediatra powiedziała żeby najpierw spróbować aphtin bo antybiotyk w ostateczności. Aphtin na pieluchę na palec, bo buzi i tam mu ścierałam przez 3 dni dwa razy dziennie potem do 7 dnia raz dziennie mimo że wcześniej zeszło, od dwóch miesiecy na szczęście nie pojawiaja mu sie juz te pleśniawki. To go raczej nie bolało, jadł normalnie, może był bardziej markotny ale nie wiadomo czy z tego, ale tak paskudnie wyglądało jak sie smiał a tam kożuch w buzi.... ble