Moja siostra miała całą ciążę okropną anemię - I Anastazja i Jonasz urodzili sie zdrowi. ;-)
Przy niuni nie miała nawet 10 "pnk" hemoglobiny. ;-)

Ile masz tej hemoglobiny bo nie napisałaś??I radzę Ci nie brać do siebie tego co wyczytasz w necie:)Będzie dobrze,spokojnie:)

kochana nie martw sie ty masz anemie wlasnie dlatego by dziecku niczego nie brakowalo, tak wiec z ciebie sciaga ile sie da by byc zdrowym dzieckiem:)

tak .dokładnie. dziecko bierze ile potzrebuje, ale ty tracisz. więc: pij soczek z buraka. z sokowirowki. jesli nie bedzie Ci samokowal to zrob taka mieszanke: 2 jablka i 1 maly burak.wtedy czuc jakbys tylko jabłko piła i jest pycha. poza tym- pij herbate z pokrzywy co drugi dzien na wieczor. do smaku mozna sie przyzwyczaic. dalej.....jako slodycz -czekoladka:) najlepiej gorzka. szpinak, warzywa zielone i łykaj zelazo. ja łykałam Tardyferon. gina mi przepisala. juz w ciagu miesiac moze Ci ladnie hemoglobina podskoczyc:) nie ma sie co martwic.

kochana ja miałam anemie silną!!!ur bez problemów,córka zdrowa jak dzwoń!!u ciebie tez tak bedzie:)

babo przestań czytac "mądrości" z netu!!! robisz badania i na pewno widział je lekarz jakby było jakieś zagrożenie to przede wszystkim Twój lekarz by Ci o tym powiedział :)

a jaką masz wartosc hemoglobiny, u mnie cała druga polowe ciazy wachala sie pomiedzy 8 a 9, w szpitalu, a miesiac przed porodem spadla do 6,5 i wtedy podali mi dwie jednostki krwi, i wted moj organizm odrzył. dziewczynki jak na blizniaczki, to nie były takie malutkie, 2900 i 2280 i całkiem zdrowe

Ja mam własnie anemie coś kolo 11 i czekam na zakupioną na allegro sokowirówke:) soczki z buraków to jest to;)