miałam, to samo Kubuś był duży i przy chodzeniu czy wstawaniu np.z łóżka miałam bóle ale to normalne bo maluszek naciska na dolną część brzucha

Dziekuje za odpowiedz, u mnie są momenty że czuje sie jakbym byla po cwiczeniach na silowni i cala godzine robiła szpagat.....nie jest to przyjemne uczucie ale mam nadzieje ze minie za jakis czas

ja tak miałam do końca ciąży

ja to tez mam jakos tak od 25 tyg i mam do tej pory ale juz przywykłam na poczatku tez nie mogłam sie przezwyczaić!mi moja Gin mowi ze to wina tego ze synek ma za nisko glowke i uciaska na wiezadła w pachwinach...jego ciezar robi swoje:)

ja też czasem tak mam, i pani ginekolog i położna mówią, że to normalne, bo dzidziuś rośnie, macica się rozciąga i tak już musi być.... pozdrawiam

Też tak,mniej więcej od 24t.c.,mam:)To są same uroki ciąży.Dzieciątko się rozwija,rośnie i rozpycha się,a nasze kości też muszą się przygotowywać do porodu,a najpierw robią miejsce dla malucha który rośnie na potęgę.No i Kotylia dobrze pisze,co mówiła jej gin,to prawda:)

Tez to mam, chyba od 25tc. Bolalo tak bardzo, ze chodzilam jak pokraka. Dziwna rzecz, bo teraz jest 33tc i jakos mniej boli, chyba ze sie duzo nachodze. Gorsze jst to jest jak za dlugo siedze to mnie kosc ogonowa boli i czasami jak wstaje od biurka w pracy to tak jakby mnie polamalo. Ach te uroki ciazy!!!!