Dodam, ze jestem teraz w 24tc.

wydaje mi się ze bol jaki opisałaś jest podobny do mojego Tylko tyle, że mnie boli prawy pośladek - dosłownie! wtedy jak siedzę i wstaje, jak leże nie boli, ale juz jak się przekrecam na drugi bok znów łapie. Moja gin powiedziała ze to miednica się rozchodzi i uciska na jakieś nerwy które wywołują takie bole.. Więc może to to masz? dodam że mnie nie boli w pachwinie.

Mam dokładnie tak samo (jestem prawie w 39tc) i moja pani ginekolog powiedziała, że po prostu mięśnie podtrzymujące spory już brzuszek trochę się męczą i z tej przyczyny ból.U mnie czuć go w obu pachwinach i często nawet gdy chcę się przekręcić z jednego boku na drugi.Dochodzą do tego skurcze pośladków i czasem ud.Ale to nic groźnego.Gin poleciła mi preparat witaminowy dla kobiet w ciąży o nazwie Natutell czy jakoś podobnie ale nawet bez witamin możesz być pewna, że to minie;)

:) Mnie też bolało - jakieś 2 tygodnie temu i przeszło... Tak jakby skurcz mnie łapał od wewnętrznej strony uda i przechodził przez całe udo... zawsze jak wstawałam...

ja bolu nie odczuwam ale ciągniecie pachwiny jak jestem troche w ruchu ale od samego poczatku ciazy mam te ciagniecie wiec juz sie troche przyzwyczaiłam

Też tak miałam niczym się nie martw,po porodzie przejdzie.