Kochana. Każda ciąża jest inna. Jesteś na tak wczesnym etapie że bicia serduszka jeszcze lekarz nie wykryje. Ja w pierwszej ciąży miałam w 7 tyg bicie serduszka, jednak przez niedoczynność tarczycy ciąża obumarla w 12 tygodniu, II ciąża donoszona, zagrożona od początku, ale serduszko biło i donoszona, III ciąża, 5 tydzień nierozwijajaca się ciąża, od początku plamienie, czułam że nie donosze jej, lekarze powiedzieli ze nie są wstanie pomoc za wcześnie. Ale znam przypadki że udało się. I wierzę, zw tobie się uda kochana. Rozumiem doskonale twój lęk. Życzę Ci słonko nadziei! Mam nadzieję, że się uda! Lez i odpoczywaj!

Kochana. Każda ciąża jest inna. Jesteś na tak wczesnym etapie że bicia serduszka jeszcze lekarz nie wykryje. Ja w pierwszej ciąży miałam w 7 tyg bicie serduszka, jednak przez niedoczynność tarczycy ciąża obumarla w 12 tygodniu, II ciąża donoszona, zagrożona od początku, ale serduszko biło i donoszona, III ciąża, 5 tydzień nierozwijajaca się ciąża, od początku plamienie, czułam że nie donosze jej, lekarze powiedzieli ze nie są wstanie pomoc za wcześnie. Ale znam przypadki że udało się. I wierzę, zw tobie się uda kochana. Rozumiem doskonale twój lęk. Życzę Ci słonko nadziei! Mam nadzieję, że się uda! Lez i odpoczywaj!