skoro starracie się już od 3 lat to dlaczego nie pójdziesz do lekarza? Ja nie mogłam zajść przez 5 miesięcy i od razu poszłam :P

,,z powodu zabiegów których byłam zmuszona być podawana żeby chodzić? ,, a jakie to zabiegi były, myslisz że mogły wpłynąć aż tak? raczej nie

my sie staralismy o pierwsze dziecko 8 lat drugie tez tyle 8 lat ale radze wizyte u gina

Witam,na twoim miejscu na pewno udałabym się do gin,my z mężem staraliśmy się dwa lata,w pewnym momencie byłam tak zdesperowana,że postanowiłam odpuścić,po dwóch miesiącach się udało.W twoim przypadku też może tak być,głowa do góry i powodzenia.

Udaj się koniecznie do lekarza, a najlepiej to wyślij tam najpierw partnera na badanie nasienia. Nie ma sensu abyś ty przechodziła setki kosztownych badań jeśli okaże się później że problem leży po stronie mężczyzny.

Najlepiej zamiast się dołować co miesiąc idźcie razem do lekarza i przebadajcie się. My z moim mężem tak zrobiliśmy a czego to nam nie wmawiali? Że jestem za gruba, że nie mam owulacji, że mam schudnąć jeśli chce zajść w ciążę, że mam nieproporcjonalne hormony (cokolwiek t znaczy) mój mąż miał diagnozę najpierw za mało plemników, potem że nie ruchliwe, na końcu że nie wymiarowe...
Mówię ci byłam tak załamana i nie mogłam sobie poradzić. W końcu zmieniłam ginekologa pani doktor kazała mi zrobić usg w 15 dniu cyklu. Miesiąc później okazało się że jestem w ciąży!
Cud?