zgadza sie, jest upal! nooo i ja juz ciezko znosze az takie gorace dni.. najgorzej jak jest duszno. Poza tym puchna mi stopy i palce u rak.. musialam zdjac pierscionek zareczynowy:( No iii dusznosciii...

Jakoś nie zauważyłam żeby mi przeszkadzał.. ot taki balon z przodu. Nie to czy posiadam brzuszek tylko pogoda świadczy o moim samopoczuciu.. brzuszek co najwyżej może mi ciążyć, ale wtedy odczuwam dyskomfort w kręgosłupie, temperatura nie ma tu nic do rzeczy :)

Ja mam juz spory brzucho jak na 5-ty miesiac , i mam meke. W ciagu dnia nie wychodze , bo automatycznie robi mi sie slabo. Nawet jak jest cieplo tylko , a nie upalnie.
Wczoraj wyszlam na spacer z N. w nocy , bo inaczej nie moglam..

dokładnie jest tak jak kolezanka napisal wyzej. ja mam termin na koniec lipca i sie obawiam jak ja sobie dam rade w taki upał rodzic.

Dokładnie jak jest upał staram się nie wychodzić a przynajmniej sama tu w DE teraz są dość duszne dni i słabo mi się robi jak spaceruje po dworze a w nocy pada deszcz więc jest troszke lepiej spać przynajmniej można...

ja kocham upaly i brzuszek jakos mi nie przeszkadza:)

ja juz mam duzy brzuszek i jakos nie jest mi bardziej duszno czy goraco niz zazwyczaj.. jedyne co mi dokucza to bol plecow, ale to nie ma chyba nic wspolnego z pogoda :P

Ja tez jestemw tym samym tygodniu co ty i tez sie obawiam jak to bedzie w lecie ,pozatym jeszcze do pracy wracam od czerca więc jakoś musze przeży to lato:(

mam zdecydowanie tak jak pepe... uwielbiam upały. leże na słońcu ile się da... a to że się puchnie to już drobny efekt uboczny-idzie się przyzwyczaić :)

ja juz w 24 ok 25 tc jestem i powiem tak ta pogoda nie jest jeszcze tragiczna dla mnie , przeszkadza mi to ze puchne w słońcu :(. Ze jednak tyle nie moge chodzic bo sie mecze :). Ale mimo wszystko walcze z soba . Ja jestem dość duża kobita wiec nie jest tak zle Boje sie tylko lipca i sierpnia :)