« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
merigold
merigold

2015-12-29 10:53

|

Laktacja i karmienie

"butelkowe" mamy czy czujecie się gorsze bądź dyskryminowane

przez to że nie karmicie piersią?

ja powiem szczerze że tak się czuję, czytając najróżniejsze artykuły, wypowiedzi, oglądając reklamy itp, tym bardziej że przy pierwszym dziecku byłam w 100% nastawiona na karmienie piersią i butelka to nie był mój wybór

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

Nie, niby dlaczego? Moje dziecko jest zdrowe, szczęśliwe i najedzone. I to mi wystarczy

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annace

Karmiłam mieszanie w zasadzie od początku- nie z wyboru bo walczyłam o laktacje. Czułam się dyskyminowana i przejmowałam się opinią matek kp. Ale potem uznałam, że mam to w nosie ;) najbardziej mnie wkurza takie wymądrzanie się "karmienie jest w głowie" osób które miały mleczną krainę od początku. Są różne sytuacje i nie ma co z góry oceniać. Winszuje każdej matce kp i fajnie, że tak karmią ale niech się odpierdzielą od sposobu karmienia innych kobiet. Matka matce wilkiem ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92

Tak... bo bardzo chcialam. Ale wydarzenia po mojej niespodziewanej cesarce i wszystko co potem sie dzialo nie pozwolilomi na to... drugie dziecko napewnk bede znow probowala.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15

Ja pierwsze dziecko karmilam tylko 6 tygodni piersia bo mi sie mleko skonczylo i nie czulam sie gorsza bo moje dziecko bylo najedzone i szczesliwe. Teraz druga corke karmie piersia juz pol roku inie uwazam zeby mamy ktore karmia mm byly gorsze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606

Już nie, ale przy pierwszym dziecku tak się czułam. Karmienie mm nie było z mojego wyboru( dopiero w 8 dobie po cc pojawiła mi się siara), a często słyszałam teksty typu " o jak nie karmiłaś piersią to co to za matka"! Za drugim razem miałam pokarm, ale syn w szpitalu za bardzo spadł na wadze mimo, że był uwieszony na piersi i tam zaczęli go dokarmiać i tak też robiłam w domu, w 3 miesiącu życia odstawiłam kp i karmiłam mm i jak ktoś się mnie czepiał odpowiadałam, że lepiej dać 3 miesięcznemu dziecku zjeść mm niż buły, czy bigos jak niektóre mamy mają zwyczaj robić.
To każdego wolny wybór jak karmi dziecko, najważniejsze, żeby nie było głodne i było zadbane, kochane i wiedziało, że jest najważniejsze :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
podwojnamama

Nikt mi nigdy nic takiego nie powiedział w oczy, a w gównoburze o tym, które matki są lepsze się nie wdaję. Szkoda mojego czasu i nerwów.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamuska2016

Dyskryminowana tak. Gorsza nie. Nie karmiłam mm z wyboru tylko sytuacja mnie zmusiła. Córka nie mogła zassać syn to samo. Spadali z wagi a lekarz na siłe próbował mnie zmusić do KP, Przychodziła położna 5razy dziennie do sali do mnie i próbowała mi pomóc ale nic z jej pomocy nie wynikło. Tym razem jeżeli dziecko nie załapie mojej piersi odrazu to poproszę lekarzy o tabletkę na zanik laktacji bo pokarmu miałam dużo. Dla syna sę męczyłam i odciągałam przez miesiąc i dawałam mu z butelki. Mam duże piersi a moje sutki się nie wykształciły i są wklęśnięte. Kapturki do karmienia też nie pomagały.

Karmiąc MM wiedziałam że są najedzone a ja nie świeciłam cycami przed innymi. Czasami kobiety nie mają wyboru

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411

Karmilam 3 miesiace , teraz nie wiem czy sie uda, bylo mi troche zal, ze mimo ze ma pokarm to nie moge karmic. Ale gorsza sie nie czulam, nie odbieram tego jako swojej zyciowej misji i osiagniecia karmic piersia, mam inne pojecie zlej i wyrodnej matki

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

Nie ;) A jak ktoś mi coś mówi to się nie przejmuję, moje dziecko mój wybór

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauli29

Szczerze mam to gdzieś. Najważniejsze, ze moje dziecko i ja jestesmy zadowoleni. Chce mi sie śmiać zawsze jak ktoś dyskutuje na temat rodzaju karmienia a jeszcze bardziej śmiać mi sie chce jak zaczyna sie rozkmina czy cesarka to poród (sama rodziłam naturalnie i wcale nie czuje sie lepsza) dziecka nie karmiłam poersią i tez nie czuje sie z tego powodu gorsza. Jedno i drugie jest przecież czymś normalnym