jeśli jesteś na L4 to dostajesz 100% chorobowego, a macierzyńskie dopiero po porodzie i zazwyczaj po 40tc

chodzi ci w końcu o : wypłatę, macierzyńskie czy chorobowe?

jestem zarejestrowana i pracuje w NL miałam chorobowe ale tu sa takie zasady ze 6 tyg przed porodem idziesz już na macierzyńskie które powinno byc platne 100% wypłaty bo chorobowe to 70% a ja dostałam taki przelew jak w dalszym ciągu bym była na chorobowym co jest nie mozliwe bo z dniem 4 listopada jestem na macierzynskim

Dostalas 100% ponieważ lekarz w L4 napisał kod B który jest jednoznaczny z ciążą a za ten stan płacą Ci 100%. Takie jest prawo pracy i nie mogą zrobić inaczej. Pracodawca nie moze wysłać cię na macierzyńskie pod przymusem bo ma takie zasady. http://www.swiadomamama.pl/wszystko-o-urlopie-macierzyńskim tu masz wszystko o macierzyńskim. I jeszcze jedno jeśli zle sie czujesz mówisz to lekarzowi a on ci moze wypisywać co tydz zwolnienie L4 za które ci zapłacą 100%. Tak wiec nie wykorzystuj urlopu m. bo jakiś fifon sobie tak wymyślił. Jak urodzisz dziecko będzie ci płakać zle sie będziesz czuć będziesz wykończona to myślisz ze ci w jakiś sposób pomoże? Nie, będzie miał to w dupie i tyle. Praca jest ważna ale bez przesady bo dziś wymagają lojalności a jutro odwrócą sie plecami i bedą udawać ze nie znają. A człowiek głupi i flaki sobie wypruwa aby sprostać wymaganiom. :)

Poniosło mnie, napisałam wypociny :) i dopiero zorientowałem sie ze nie chodzi tu o prawo polskie :) tak wiec moja długa wypowiedz sie nie liczy, i nic nie znaczy na dzień dzisiejszy w tym wontku. Ale chociaż mogłam sie wylądować :) co nie zmienia faktu ze nie można dać sie wykorzystać. :)