ja nie wiem..ale powiem Ci jedno za duzo tez nie czytaj bo popadniesz w obled..jesli lekarz nie skierowal Cie na oddzial badz inne badania to nie masz czym sie martwic..a poza tym chyba poinformowalby Cie ze jest cos niepokojacego

U mnie szyjka zaczęła się skracać w 29 tyg z 4 cm na 3,6cm,z tygodnia na tydzień było coraz mniej,aż w końcu w 32 tyg gdy było już 2,2 cm lekarz musiał mi przepisać tabletki rozkurczowe,po dwóch tygodniach wróciło teraz do 3cm.Na razie nie martw się bo możliwe że nic się takiego nie dzieje,ale jak poczujesz jakieś skurcze to od razu wal jak w dym do lekarza.

Ja nie miałam ani razu badanej szyjki :P

Ale czy to było badanie usg?
Jeśli szyjka była dłuższa i skróciła się (tak wnioskuję z treści pytania), to jest ryzyko że urodzisz wcześniej. Powinnaś się oszczędzać. Zazwyczaj szyjka skraca się dopiero pod koniec ciąży, gdy dziecko jest już nisko i uciska na nią główką (najpierw się zmiękcza i wygładza, następnie skraca aż w końcu zaczyna rozwierać na skutek czego pęka pęcherz płodowy i następuje poród).

tak na kazdej wizycie robi mi takie mniej wiecej usg i na kazdej wizycie bada i sprawdza szyjke, do tej pory mowił ze jest ok a wczoraj oooooooo coś sie skróciła i jak zmierzył to wyszło 33 mm, mówie ze sama nawet zauważyłam ze coś sie obniżyło, a on no dobra to jakby sie coś działo to proszę dzwonić i tyle. Wiec nawet za bardzo nic mi nie wyjaśnił dlatego pytam was dziewczyny, może któraś takie coś miała?

hej,,ja to akurat nie mam pojecia,zazdroszcze wam dziewczyny ze jestescie w pl i macie taka opieke podczas ciazy,mieszkam w uk i tu tylko polozna 3razy przez cala ciaze i dwa razy usg,nikt nas nie doglada:(,,mam nadzieje ze wszystko u Cb sie wyjasni,moze ta szyjka jeszcze zmieni rozmiar:)zycze wszystkiego dobrego:)