Zakładaj mu niedrapki żeby nie podrapał sobie oczek. Jeśli mu jedno ropieje, to prawdopodobnie i swędzi. Mój robił to samo a jak oczko się zagoiło - przestał :)

Ja się obawiam, że to raczej pchanie rączek jest wywołane stanem zapalnym oczka, niż odwrotnie. Tak jak przy zapaleniu spojówek - najpierw swędzi i gryzie, a dopiero potem widać. Zapuszczaj oczko solą fizjologiczną albo spróbuj przemyć rumiankiem.

Jeśli karmisz piersią, to możesz też zapuścić parę kropli mleka do oczka. Staroświecki sposób, ale naprawdę działa.

tylko nie rumianek

Moj synek na poczatku tez tak pchal lapki do oczek i buzi, czasem cala piastke mial w buzi. Jak fotograf przyszla do szpitala to nie dalo sie zrobic zdjecia, bo caly czas mial lapki na buzi. Z czasem samo mu to przeszlo. Dajesz mu smoczka- uspokajacza? U mnie to pomoglo, przynajmniej wyjal piesc z buzi;) Do oczek juz w szpitalu dostalismy jakies krople, bo mial jedno zaropiale. Zapytaj lekarza co mozna do oczka dawac i nie przemywaj zadnymi domowymi metodami typu rumianek, bo oko to bardzo delikatny narzad.

No to powinno byc ok:) zobaczysz ze samo mu to przejdzie, maluchy robia rozne dziwne rzeczy a nagle przestaja i "wymyslaja" sobie cos innego. Moj tez strasznie machal raczkami jak byl malutki.