Hej ANVEN nie martw się tym zbytnio jeśli mała będzie normalnie przybierać na wadze to wszystko jest oki!My mieliśmy takie problemy ze starszą córeczką,a jest to poprostu ulewanie pokarmu-ale faktycznie wygląda strasznie przyznaje my wtedy też byliśmy przerażeni.Nie wszystkie narządy są od razu wykształcone i przygotowane do pracy tak jak powinny-przyczyną jest niedojrzałość układu pokarmowego,ustąi to najpużniej do 6 miesiąca.Ale jeśli karmisz piersią to z mojej strony taka rada aby przed jedzeniem małej odciągnąć sobie troche tego rzadszego pokarmu a dopiero potem karmić-u nas to działało a poleciła nam to położna i znajoma,spróbuj może i u ciebie będzie lepiej! A jeżeli sztucznie to są specjalne mleka na ulewanie ale tylko na recepte i lekarz musi przepisać.pozdrawiam

Wielkie dzieki Wiola, uspokoilas nas troszke. Karmie piersia wiec sprobuje odciagac tak jak mowisz. Mam nadzieje ze to faktycznie minie i moj lapczywy lakomczuch nie bedzie nas juz straszyl :) W pn ide do pediatry i jeszcze sie skonsultuje. Pozdrawiam cieplutko.

Hej napisz potem kochana co ci lekarz powiedział i czy mała przybiera na wadze prawidłowo!pozdrawiam i całuje

Jesli mała przybiera prawidlowo na wadze to nie ma żadnego problemu, to tylko ulewanie. A jeśli jest stale głodna, wymiotuje i nie przybiera, to rzeczywiście może świadczyc o zwężęniu odźwiernika, ale  to też "da się naprawić" więc się na zapas nie przejmuj.

Wiola bylam u lekarza i ona stwierdzila ze jesli takie wymioty sie nie nasilaja i mala przybiera odpowiednio i nie jest odwodniona to nalezy uznac takie wymioty za ulewanie. A ze sie nie powtorzylo to poki co jestem spokojna. Tylko tak jak radzilas odciagam troszke zanim ja przystawie i staram sie ja karmic czesciej bo wtedy jej maly zoladeczek lepiej trawi. Dzieki jeszcze raz za pomoc. Pozdrawiam :)