hmm a dlaczego nie powinna?

ja bym poszła. . .

hmmm .... ja też nie wiem dlaczego nie powinna

to tylko zależy od Ciebie - czy czujesz się na siłach 

jak sama piszesz , że się boisz to nie podchodź ... jeszcze później słabo ci się zrobi i nie daj Boże zemdlejesz, no i cały stres z tym związany - a to negatywnie wpłynie na maleństwo - są przecież inne sposoby żegnania zmarłego - myślę, że modlitwa wystarczy 

zgadzam sie jaknajbardziej z poprzedniczka i.. jezeli ja bym miala wybierac to poszlabym porzegnac sie by nie miec wyrzutow sumienia ze nie bylo mnie przy tej ostatniej chwili Nie musisz podchodzic do trumny przeciez

Wypada pojsc na pogrzeb i to tak bliskiej osoby, jesli nie chcesz podchodzic do trumny nie musisz. . . Zalobe nosi sie w serduszku. . . to najwazniejsze.

Słyszałam, że będąc w ciąży podchodząc do trumny trzeba zatrzynąć patrzeć od butów w strone głowy :) Nikt chyba nie lubi tych pożegnań w trumnie. Nie ma to jak pamiętać ludzi takich jakimi byli za życia :)

wlasnie sama juz nie wiem co robic, z jednej strony boje sie (raz w zyciu widzialam zmarlego) a z drugiej nie chce miec potem wyrzutow sumienia ze sie nie pozegnalam... tym bardziej ze nie bylismy przygotowani dziadek zmarl nagle. ale z drugiej strony tesciowa twierdzi ze jezeli nie chce nie musze podchodzic a lepeij zebym pamietala dziadka takiego jakim byl za zycia :(

popieram teściową ... nie rób nic na siłę ... sama musisz podjąć tą decyzję - myślę, że dziadek by się nie gniewał jak nie podejdziesz do trumny bo to jest tylko symboliczny gest ale ważniejsze jest to co masz w sercu

Moja babcia zmarła 2 tyg. temu kilka dni przed Dniem Matki. Nie mogłam już polecieć samolotem, bo to już 3 trymestr i zbyt zaawansowana ciąża. Babcia pozostanie mi w pamięci i na zdjęciach.