« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith
lilith

2013-04-22 08:41

|

Pozostałe

"ciocia dobra rada" jak sobie z nią radzicie?

Wasza NAJCZĘSTSZA reakcja na "ciocie dobre rady"?

Ja się ostatnio tyle nasłuchałam, że szok. Nie pomogło nawet to, że to moje dziecko. Ostatecznie opuściłam dom z "dobrymi radami".

Jednej mojej ciotce nagadałam ,kiedyś tak, że jż mi nie komentuje tego jak mam wychowywać Igę :D :D ^^

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka23

wszystko przede mna ale wiem ze bede miala z tym problem ... kazdy chce dawac rady a ja tego nienawidze , taki mam charakter ...jesli bym potrzebowala to do jasnej cholery przeciez bym spytala ;/

mysle ze moja reakcja bedzie uzalezniona od tego kto bedzie chcial mi ich udzielac , jesli kobieta do ktorej mam szacunek i wiem ze jakis tam sens w tym bedzie bo dobrze wychowala juz swoje malenstwo to nawet jesli bedzie troche przesadzac z iloscia ''dobrych rad'' zachowam spokoj w najgorszym razie zaczne ignorowac 

 

ale jesli wcinac bedzie sie babsztyl ktory sam na niczym sie nie zna to bedzie nie milo ...i wiem ze bedzie bo do wrzesnia bede mieszkala z taka wlasnie Pania ;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb

dopóki ktoś nie jest za bardzo namolny to uprzejmie słucham i wypuszczam drugim uchem. rzadko wdaję się w dyskusję, bo zwykle takiej "cioci" w pewnym wieku nie można do niczego przekonać.

pauli28 bronzowykapec yes mam podobnie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha

dostaje taka zjebe ze drugi raz juz sie boi udzielac dobrych rad, albo robi to w tak delikatny sposob wrecz podchodem ze boki zrywam, na koniec i tak zjebaindecision

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mruuwka

Ja to zlewam, niech sobie pogadają aż im w gębach zaschnie, za to moj Daniel nie wytrzymuje i ciśnie wszystkim żeby się nie wpieprzali wink Ja słucham tylko mojej teścowej i mojej mamy, bo to dwie bardzo mądre kobiety, z resztą same się nie wtrącają tylko odpowiadają na moje pytania smiley

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ann13

różnie, niestety domeną matek jest zapatrzenie w swoje dzieci. I mamy dużo nie widzą, głupi przykład, w rodzinie mojego narzeczonego. Kuzynka ma syna wcześniaka, dziecko na prawdę dziwnie się zachowuje, ma 3 lata ma tak dziwnie rozłożone paluszki dziwnie chodzi, ktoś jej tam powiedział żeby poszła na badanie kontrolne normalnie zobaczyc co może mu dolegac to okrzyczała całą rodzine a dziecko tak naj nadal dziwie chodziło i tak dziwnie z tymi palcami u rąk tak nadal ... wiecie nie kóre rady nie są po to aby nam dokuczyc. A my ludzie każdą uwagę traktujemy jak atak, nie dobre podejscie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska

Z rodzina rozmawiam tylko na skype (oni w  PL ja w DE) wiec kazda rozmowa jest przy mojej mamy obecnosci (innym swojego namiaru na skype nie daje i nr. tel rowniez-mam na abonament wiec nie tak latwo zmienic ;D ) i jak ciotki, wujki i inne typy zaczynaja swoja spiewke to mama ich hamuje :) Ja juz nie musze, bo ona zrobi to za mnie.

Przewaznie sa to slowa: nie wtracaj sie, oni sobie swietnie radza wiec twoje rady sa im nie potrzebne, jak zechca jakiejs pomocy to sie sami zapytaja :) i tego typu.

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089

w sumie też zależy od poziomu mojej cierpliwości w danej chwili. zazwyczaj mówię, że uważam i będę robić inaczej, czasem wpuszczam jednym uchem, drugim wypuszczam i robię po swojemu na oczach "cioci dobra rada", a jak mi się cierpliwość skończy, to zjebie.

Twój komentarz