Mi się wydaje że dobrze prosic rodzinę o rzeczy takie jak przewijak, pościel, pozytywka na łóżeczko, mata edukacyjna. To są rzeczy nie aż tak drogie a przydatne i zawsze to dla Ciebie będzie odciążenie finansowe. Ciuszki to raczej przechodzą z rąk do rąk, a od dalszych znajomych czy krewnych pewnie i tak dostaniesz troche ciuszków, skarpetek i grzechotek.

Można też kupić ciuszki na wyrost: np. zamiast 0-3 miesięcy to kupić 3-6 lub 6-9 miesięcy. Wiadomo, że i tak się przydadzą. Pozdrawiam

Dokładnie, większe ciuszki, albo niech kupią trochę pampersów, też w różnych rozmiarach, to idzie jak woda...no i rzeczywiście karuzelka, mata itakie tam, o ile nie chcesz tego sama wybrać. NO a jak bliska rodzinka, to po prostu może pieniązki, żebys sama cos sobie wybrała ( no chyba, że to znajomi, to oczywiście nie wypada). MI mama wczoraj przywiozła laktator(wczesniej powiedziałam, jaki chcę), kocyki, ręczniczek...pozdrawiam i miłych odwiedzinek życzę :))

ja sie cieszyłam z wielkiej paki pampersów:)chusteczki nawilżane tez super sprawa bo to schodzi jak woda a wcale do tanich nie nalezy:)

pampersy dobra rzecz,tylko że mi się trafiły ceratowe dwie wielkie paki,a okazało się że dzieci były na nie uczulone...ale mata eduk,karuzela,pozytywki,bujaczek...takie rzeczy które byś chciała kupić dla swojego brzdąca ale przed zakupem byś 10 razy się zastanawiała:).No a jak bliska rodzinka to lepiej pieniążki,sama możesz wybrać co kupić.

pampersy! tego nigdy za wiele na poczatek newborn pampers:)

papmersy i hurteczki nawilzajace do przewijania. To napewno sie przydaje i szybko schodzi :)

Jak masz ciuszkow za duzo  to moz eidz do sklepu i zrob liste co mas zjeszcze kupic  i wrecz  kazdemu  co ci brakuje i w ktorm sklepie to mozna kupic. Najlepiej aby ta liste mial sprzedawca  a kazdy sie pytal  co jeszcze  nie zostalo kupione z tej listy.  To jets najlepszy  sposob.  W Australii sie tak robi na slub i uwazam ze jest to bardzo dobrze zaplanowane.

Lub pieluszki  to jest duzy wydatek  a przynajmniej nie bedziesz musiala wydawac na nie.