moim zdaniem nagorsze farby jakie mogą byc.

Nigdy nie próbowałam garnier.
Ale odradzam z Joanny i Palette

Zdecydowanie nie polecam. Wypaliły mi skórę , od razu zmyłam jak poczułam pieczenie , miałam strupy.. Polecam Ci loreala bez amoniaku, każdy rodzaj , a tydzien temu farbowałam włosy shwarzkopfem perfect mousse , równieź bez amoniaku, nie śmierdzi i ładnie farbuje włosy :)

A ja lubię Garniera, dobrze na mnie działa, a pieczenia skóry nie zauważyłam :)

Garnier , Schwarzkopf i farby za miej niz 8 zl to trucizna dla wlosow :) Straszni niszcza. Polecam z drogeryjnych syoss i loreal, z czego ten 2 trzeba zawsze brac troche jasniejszy :)

na mnie ok nie piecze bez problemu ale kazdy ma inna skore jednych bradziej uczula jednych mnie na jedna aloes działa alergizujaco :) wiec spokojnie

ja tez lubie garnier ;)

Moim zdaniem są ok. Nigdy nie miałam żadnych reakcji alergicznych, nic mnie nie piekło czy swędziało. Mają dość trwały kolor (jak na rudy, bo wiadomo że te najszybciej się zmywają).
Jeśli chodzi o farby bez amoniaku - chyba mam zbyt oporne na koloryzację włosy bo ostatnio coś mi nie poszło i kolor złapał bardzo słabo.

są super! a te nowe tak pieknie pachna kwiatami! ;d