Raz mi się zdarzyło ale to dlatego że wieczorem po szczepieniu jej wykapać nie mogłam..
Moja to samo wymyje ją i od razu mleko i trze oczy chce spać..
Nie słyszałam o tym nigdy..:)

tak na zdrowy rozsadek to fajnie wziasc prysznic z rana,a na wieczor ciepla kapiel i wyrko,nie wiem:)

Jak mała będzie większa tzn dwa latka to będę Ją kąpała rano i wieczorem:)

ja tak robie maam dwojke malych dzieci i caly dom na glowie tak wlasnie kapie dla wygody, bo corka moze dluzej sie popluskac z rana, zanim ja sie odmule, zrobie sniadanie ona kapie sie, a potem synka kapie-6m.

Ja kąpię rano tylko jeśli dzień wcześniej nie wykąpałam małego wieczorem. W zimie kąpię rano tylko jeśli wiem, że nie będziemy wychodzić na dwór

no wlasnie bo jak wieczorem kazdy chce sie kapac to caly wieczor tylko mycie tez nie dobrze:)

no wlasnie my Polki takie jestemy a angole sie nie przejmuja przeziebieniem czy przewianiem,stad u nich dzieci bez czapek bez zadnych katarkow a nasze opatulone bo wiecznie cos;/

czytałam wypowiedzi matek z Azji (w bardzo fajnej książce - Mama dookoła świata), tam dzieci kąpie się rano i między 7 a 9 rano wystawia je na słońce (ogólnie na dwór)/ dziwiły się, że kąpiemy w Polsce zwykle wieczorem

hehe ze tez Ci sie chcialo grzebac w pytaniach:P
nooo ja jakos sie nie przekonalam do tego,choc duzo znajomych kapie rano,a wieczorem podmywa:)

ja bałabym sie, po zawsze okolo poludnia idziemy na polko. w lecie to w sumie wszystko jedno, ale zimą - nie bardzo. http://toster.pl/tost/246129