Ja mam The tummy rub butter i szczerze polecam. Dziala rewelacyjnie.

http://sharley.pl/oferta/kosmetyki-sharley/mama-mio-kosmetyki-dla-kobiet-w-ciazy/

Raczej już się ich nie pozbędziesz - niestety ale wszystkie kremy wcale nie działają. Oczywiście dobrze nawilżają skórę i mogą zapobiegać powstawianiu rozstępów ale na pewno ich nie usuną ponieważ jest to utrata tkanki.
Jedynym skutecznym rozwiązaniem jest w tym przypadku laser:
http://proclinic.pl/service/redukcja-rozstepow/ - tutaj możesz sobie poczytać o zabiegu. I jeśli masz pieniążki polecam się wybrać ponieważ zauważysz w swoim wyglądzie duża różnicę.

Jakos sie tym zbytnio nie przejmuje bo widac je dopiero jak sie mocno przyjrzalam, teraz kupilam oliwke w zelu i faktycznie jak babka w aptece mowila ze dluzej utrzymuje nawilzenie. caly dzien mam mieciutka skore, rano jak sie posmaruje to dopiero wieczorem musze. Bambimo musialam co 4h smarowac...

używam ziaje mama jestem zadowolona ;) uwielbiam tą markę zawsze smaruję po kąpieli , skóra jest ładna jędrna nawilżona nawet przed zajściem w ciąże nie miałam takiej ładnej skóry

Akurat z ziaji kosmetyki mnie uczulaja poza kremem oliwkowym...

Ja przez całą ciążę używałam zwykłej oliwki Bambino ( koleżanki mi poleciły) i przez całą ciążę nie miałam ani jednego tego paskudztwa. Po porodzie na brzuchu mi kilka się pojawiło, ale teraz są już prawie niewidoczne. Nie wiem czy to kwestia genów czy Bambino pomogło, ale warto wypróbować, szczególnie, że kilku moim koleżanką, które stosowały tę oliwkę tez nic się nie pokazało. Nie wierzę w drogie kremy na rozstępy, które kosztują majątek.

W ciąży warto jest zapisać się na takie zajęcia : http://www.mamaville.pl/zajecia/opis/kobiety-w-ciazy/ - są one organizowane w Warszawie. Zwiększają elastyczność ciała, które staje się bardziej odporne na działanie ciąży ;)