brzuch mialam twardy i sikalam co chwile, w nocy tez czesto chodzilam to chyba normalne,nigdy nie mialam biegunki,ale moze nie ma sensu tego laczyc, pewnie cos zjadlas i teraz masz biegunke??

norma, wez nospe, ja sikam jakies 10 razy w ciagu nocy ;p a w ciagu dnia praktycznie co 10 minut takze sie nie martw;)

uff ... bo już się martwiłam ;)

brzuszek czasem mialam twardszy, ale nie zeby mi to jakos dokuczalo. no a siusianie to bylo kilkaset razy na dobe. biegunki nie mialam wiec nie wiem

Z tego powodu biorę no-spe.

Myślę że faktycznie nie ma co łaczyć tych spraw z biegunka, ja miałam biegunke pare dni i żeby tego nie lekceważyć jadłam delikatniejsze jedzenie typu tyż z mięskiem gotowanym, czy rosołek delikatny.Ja brałam węgiel drzewny podobno nie szkodzi dziecku (raz dziennie chyba) i piłam smecte (taka w saszetkach do rozpuszczania)Jak latasz non sto do toalety to lepiej zaskutkuje węgiel drzewny a jak czujesz tylko raz Ci sie zdarzyło to smecta powinna pomóc i wyleczyc dodatkowo. Moze to wina upałów. Pij duzo żeby sie nie odwodnic chociaż pewnie jeszcze czesciej bedziesz latac do toalety siusiać.

Ja od dwóch dni też borykam się z takimi dolegliwościami: twardy brzuch i kłucie w podbrzuszu, no i częste wizyty w wc. Lekarz w związku z tym, po wczorajszej wizycie zwiększył mi magnez, i kazał brać nospę.