Na początku córka była dokarmiana zwykłym bebilonem, miala straszne kolki i zaparcia, od 3 tygodni odstawilam ją od piersi i karmię antyalergicznym Bebilonem HA, kolki się skończyły.

Ja podawałam karmiłam mieszanie gdy miała ponad miesiąc zaczeły się zaparcia kolki to wiadomo wtedy zmieniłam na te właśnie mleko problem zniknoł i z kolkami i zaparciami

Dawałam to mleczko na zmianę z moim (karmienie mieszane). Mały nie miał kolek ani zaparć. Po 3 m-cu życia przeszłam na zwykły Bebilon.

dawalam Nan (bole brzucha, zaparcia, zielone kopy, zatwardzenie), potem zwykły bebilon ( ulewania, bole brzucha), potem bebilon ha( pare opakowan bylo ok...ale zaczely sie bole brzucha i kolki straszne), teraz kupilam bebilon na kolki i zjadla ok5 opakowan i jest super, berz kolek, spi w nocy , nie ma napadów krzyku...no kupy zielone....ale to lepsze niz kolki :) tylko,ze z uwagi na poprzednie, wiem,ze sytyuacja z czasem moze sie pogorszyc. Ale polecam póki co.

mial niwelowac, ale kolki maly mial po nich masakryczne problemy brzuszkowe. U nas sie nie sprawdzil