A nie zmieniłaś balsamu czy proszku do prania? Może to byc jakis alergen po prostu, szczególnie, że w późnej ciąży skóra na brzuszku jest bardzo delikatna.

Właśnie nie. Ciągle używam tych samych kosmetyków :(. W przyszłym tyg. mam wizytę, jeśli do tej pory będą pojawiały się nowe plamki, to zadzwonię do lekarza i najwyżej umówię się wcześniej.

Mi się pojawiły na brzuchu z tydzień temu takie czerwone placki ale to od zmiany wody raczej i same zniknęły...
Może coś pyli i Ci nie pasuje ...

Taka prawda, że mogłaś nawet zjeść coś co Cię uczuliło. Bo z tego co opisujesz, to jakaś reakcja alergiczna, ja bym poczekała parę dni bez narowów, piła wapno i smarowała brzuszek kremem dla dzieci lub zwykły nivea. Jak za 2-3 dni nie zbledną/znikną idź do dermatologa :D

Ja od 37tyg męczyłam się z wysypką, ale ja miałam okrponie dużo krostów wyglądających prawie jak ospa (ale to nie była ospa), miałam cały brzuch, ręce, nogi, plecy, pośladki itp...Najpier zastanó się czy nie wprowadziłaś do diety czegoś nowego, jakiś owoc może? Jeśli zacznie swędziec to lepiej idz do lekarza, bo trzeba będzie zrobic badania wątrobowe (ale bez paniki tylko jak bedzie tego dużo i bedzie swędziało mocno:)) Mój lekarz powiedział mi też, że może to byc spowodowane uczuleniem się na przyjmowane witaminy ciążowe, podobno bardzo częśto w końcówce ciąży kobiety uczulają się na wiotaminy, które brały całą ciąze (podobno b.często uczula Falvit) ja brałam Prenatal i odstawiłam go po tygodniu zniknęła większośc....ale tak do końca nie wiem czy to od tego bo witamin dalej nie biorę a wysypka znów zaczyna się pojawiac tylko właśnie teraz płaskie plamki:/

Jedyne co mi przychodzi do głowy co jadłam nowego to rzodkiewka. Dzięki dziewczyny :). Zaczekam przez weekend a później się ewentualnie wybiorę do lekarza gdyby pojawiło się ich więcej. Pozdrawiam :)