« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kattka21
kattka21

2013-03-13 17:28

|

Niemowlęta

często jeździcie z maluchami ??

... samochodem?? Jak długo trwają wasze podróze?? maluch śpi czy się czymś zajmuje w samochodzie??


72.00%
TAK
28.00%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama4412

moj syn zrobil w swoim zyciu ponad 10tys. km;)  Duzo jezdzimy. wiosna latem przynajmniej raz w tyg na jakis zamek czy w inne miejsce w gorach.  A tak to do polski a to juz 1000km.
Maly jest grzeczny,aniolek z niego w aucie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

Jedynie co do Teściów, ale to jest pół h drogi. ;) Mała przeważnie zasypia od razu. ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

może nie duzo, ale dosyc często. To do sklepu, to do odziców, to na zakupy. Zazwyczaj są to max pół-godzinne podróże i Mała nie spi. No chyba, że była młodsza, to zawsze spała. Razpojechalismy tylko półtora godziny do rodziny i.. bardzo źle to wspominam, bo Mała nie mogła zasnac icały czas ryk. W drodze powrotnej spała za to. Nigdy więcej takich podróży :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwiag

raz na jakiś czas do rodziców, 100 km, jazda w samochodzie przeważnie go usypia i śpi całą drogę,  ale jeśli akurat nie jest śpiący to bawi się zabawkami, ale po godzinie już mu sie nudzi trochę i niewygodnie. Pozatym czasem do  galerii, albo do znajomych w wawie, ale to zazwychaj krótkie trasy, ale i tak przeważnie śpi :) Jak byłam w ciąży bardzo dużo jeździłam samochodem do samego końca i myślę że przez to bardzo to lubi :)

Hm... Średnio 3-4 razy gdzieś ją zabieramy. Jeździ z nami wszędzie, bo u Adiego niei ma z kim zostać...
I siedzi się patrzy, czasem pośpi, czasem płącze (raz płakała całą drogę 15 min, a jak kierowałam, myślałmm, że wysiądę w połowie drogi i będę z nią siedzieć)

Twój komentarz